Bez inwokacji. Wybitny aktor użył wyrazu rozpoczynającego się od głoski „ch”, jak człowiek kulturalny, czołówka rządu Tuska, jak chamy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Ten i ów czasem zaklnie, zdarza się, że dosadnie. Używanie brzydkich słów nie zawsze jednak wyklucza z kręgu ludzi kulturalnych, chyba, że wulgarny słownik jest codziennym sposobem porozumiewania się pewnej grupy. Niedawne prezentacje, do których doprowadzili dwaj kelnerzy, pozwoliły jednak utrwalić w świadomości pewność, że grupa trzymająca władzę, to zestaw przyuczonych do wykonywania zawodu polityka chamów. Przyuczonych byle jak, pospiesznie, bez szans na prawdziwy intelektualny awans. O tym, że to także banda oszustów również pamiętamy, ale tym razem idzie tylko o najczęściej przez nich używane wyrazy, rynsztokowe i do rynsztoku kwalifikujące.

Przy tej okazji przypomnieć trzeba postawę sprzed lat wybitnego aktora, który również użył słowa rozpoczynającego się od głoski „ch”. W papierach sporządzonych przez peerelowską bezpiekę pozostał ślad w postaci notatki spisanej przy próbie zwerbowania Piotra Fronczewskiego do komunistycznej agentury. Aktorowi zatrzymano prawo jazdy, ponieważ troszkę nadużył. Obiecano dokument oddać, ale po zadeklarowaniu współpracy. I wówczas to właśnie wybitny aktor odparł: ni ch..a! Będę jeździć rowerem. Jak pamiętamy, inny znany aktor zachował się w podobnej sytuacji stosownie do propozycji tajniaków. A potem jeszcze miał pretensje do tych obrzydliwców, którzy jego pohańbienie odkryli. Coś, jak dziś ferajna Tuska.

Zatem zdarza się, iż brzydkie słowo, użyte we właściwym momencie, potwierdza przynależność do elity. Przypadek Sikorskiego, Belki, Sienkiewicza i ich kolesi należy jednak do zupełnie innej kategorii.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych