Uczestniczka show TVP 2 sporządziła swój nekrolog. Teraz na "parówkowym portalu" atakuje media, którym nie spodobał się żart

Aleksandra Galewska, półfinalistka „The Voice of Poland”, postanowiła zaszokować. Wokalistka umieściła na Facebooku informację o swojej sfingowanej śmierci.

Po wybuchu afery, która zapoczątkowały portale plotkarskie, Pani Galewska (pseudonim na portalu społecznościowym) postanowiła napisać o co jej chodzi. Opublikowanie nekrologu wiązało się ze sprzeciwem nadużywania na na końcu zdania słówka „tak”. Była uczestniczka show TVP 2 postanowiła zatem opuścić Facebook w spektakularny sposób.

Happening Galewskiej nie spodobał się niektórym mediom, które stwierdziły, ze taka promocja własnej osoby jest niesmaczna.

Wokalistka najwyraźniej nie wytrzymała słów krytyki i zaatakowała rozrywkowe media.

Dwa dni temu umarłam na Facebooku. Mam od czasu do czasu pomysł, żeby w inny niż bezpośredni sposób zwrócić na coś uwagę. Nie po to, żeby się wymądrzyć, ale po to, żeby pokazać coś, co być może przez niektórych nie zostanie dostrzeżone. Od kilku miesięcy dobija mnie słowo „tak” na końcu zdania. (…) Dlatego też wpadłam na pomysł, żeby się z tego powodu zabić. Co się okazuje? Ludzie się wkurzyli. Część zrozumiała i za to chwała, bo cieszy myśląca część populacji. Część okazała niezadowolenie, bo prawdopodobnie najpierw załkali na wieść o tym, a później się okazało, że ich nabrałam, zmanipulowałam i oszukałam. Lepiej jakbym naprawdę umarła, ich gwiazdka w kwadratowym nawiasie, którą już szykowali w polu komentarza nie poszłaby na marne… a tak stracili czas, energię i emocję

— napisała Galewska w swoim felietonie „Co strony plotkarskie robią z głowami ludzi” na portalu natemat.pl.

To nie pierwszy jej wpis na portalu Tomasza Machały.

Jestem czarnuchem. Urodziłam się jako biały człowiek, ale tak naprawdę jestem czarnuchem. Nie kręci mnie Osiecka i Młynarski, nie ruszają mnie „słowiańskie melodie”, nie lubię sentymentalnych tekstów o miłości

— zanotowała na swoim blogu.

Pani Galewska nie jest prekursorką własnych nekrologów. Wiele lat temu swoją śmierć sfingowała Zuzanna Janin z (zd. Antoszkiewicz), czyli słynna serialowa Majka Skowron. Artystka poszła jednak o krok dalej. Oprócz nekrologów zorganizowała także własny pogrzeb Starych Powązkach. Wiele osób udało się jej nabrać.

MG/natemat.pl