Czy s. Cristina zostanie w zakonie, czy wybierze karierę na scenie? Utalentowana zakonnica nie ma żadnych wątpliwości

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Siostra Cristina Scuccia, która zwyciężyła włoską edycję talent show „The Voice of Italy”, jako pierwszą nagrodę otrzymała kontrakt z wytwórnią płytową Universal Records. W przyszłym roku kończy się też czas, na jaki 25-latka złożyła śluby zakonne.

Stało się to powodem do medialnych spekulacji, czy s. Cristina zostanie w zakonie, czy może wybierze karierę na scenie. Pytana o to przez dziennikarzy podkreśliła, że zamierza ponowić śluby.

To jest moja droga

— powiedziała rozwiewając wszelkie wątpliwości.

Jasno nakreśliła swoje priorytety, którymi są dla niej Jezus i modlitwa.

Moja przyszłość jej w rękach moich przełożonych. Ufam Opatrzności

— zapewniała.

Wyjaśniła również, że o tym, czy skorzysta z kontraktu i nagra własną płytę, zależy od decyzji jej przełożonych. A jeśli się na to zgodzą, chciałaby, aby na płycie znalazły się piosenki opisujące realia życia codziennego i siłę miłości.

Siostra Cristina nie zamierza zmieniać swojej decyzji o pozostaniu w zakonie pomimo tego, że Universal oprócz nagrania płyty proponuje zwyciężczyni włoskiego show światowe tournee. I wszystko wskazuje na to, że nie musiałaby się martwić o liczbę fanów na swoich koncertach, wziąwszy pod uwagę 50 mln odsłon na YouTube piosenki pt. „No one” z repertuaru Alicii Keys w jej wykonaniu. Na razie nie wiadomo, czy zakonnica weźmie udział w trasie koncertowej.

Powtarzam, decyzja w tej sprawie zapadnie później, ale już teraz mogę powiedzieć, że ewangelizacja nie jest związana granicami

Jako katolicy możemy się tylko cieszyć, że siostra Cristina wytrwała w swoim powołaniu, przez co jej świadectwo nabiera jeszcze większej mocy.

bzm/gosc.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych