Magda Gessler nie chciała ugody. Teraz czeka ją proces

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook/Magda Gessler
Fot. Facebook/Magda Gessler

Ta rewolucja chyba jednak się nie uda… Ostatecznie nie doszło do ugody między Mirosławem Wawrowskim, menadżerem Doliny Charlotty a znaną restauratorką. Teraz Wawrowski i Gessler spotkają się w sądzie.

Sprawa dotyczy incydentu sprzed roku, gdy Magda Gessler kręciła jeden z odcinków swojego programu „Kuchenne rewolucje” w Słupsku. Gwiazda TVN-u nocowała wówczas w czterogwiazdkowym hotelu w Słupsku. Magda Gessler swojego pobytu - mówiąc oględnie - nie zaliczyła do udanych. Restauratorka powiedziała dziennikarzom, że Dolina Charlotty to „antyhotel”, w którym pracują osoby niekompetentne.

Autorka programu „Kuchenne rewolucje” stwierdziła również, że menedżer hotelu powinien ją przeprosić i zaproponować rabat. Właśnie te słowa najbardziej ubodły Mirosława Wawrowskiego, który skierował sprawę do sądu. Niestety Magda Gessler notorycznie nie stawiała się na rozprawę.

Ostatecznie pełnomocnicy obu stron zaproponowali w kwietniu ugodę. Niestety negocjacje w tej sprawie zakończyły się fiaskiem.

W piątek przed sądem zeznawał Wawrowski, ale sąd - na wniosek pełnomocnika Magdy Gessler - utajnił rozprawę. Czyżby gwiazda TVN-u miała coś do ukrycia?

gah/trojmiasto.gazeta.pl

—————————————————————————————————

UWAGA!

WYPRZEDAŻ ARCHIWALNYCH NUMERÓW MIESIĘCZNIKA „Na Poważnie”!

To ostatnie, unikatowe egzemplarze! Nie zwlekaj! WEJDŹ NA wSklepiku.pl!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych