Słynny radiowiec „Trójki” udzielił obszernego wywiadu o samotności z wyboru, muzyce i ostatnich latach PRL.
Marek Niedźwiecki znany jest ze swojej Listy Przebojów, którą prowadzi od 1982 roku. Do III Programu Polskiego Radia przyjmował go Andrzej Turski. Za czasów stanu wojennego miał zakaz puszczania niektórych utworów, np. Maanamu. Dziennikarz odszedł z „Trójki” w 2007 roku w proteście przeciwko decyzji Krzysztofa Skowrońskiego, ówczesnego dyrektora radia.
Myślałem, że przechodzę do innej rozgłośni, bo obraziłem się na sytuację panującą wówczas w Trójce: „Lista” miała mieć 25 lat i planowaliśmy duży koncert na Agrykoli, ale Krzysiek Skowroński, który został wtedy dyrektorem, powiedział, że koncert się nie może odbyć, bo się będzie kojarzył z 25-leciem stanu wojennego. (…) Skowroński zachowywał się jak rozbójnik. Rozpierduchę tu zrobił i ja byłem przekonany, że to jest powód do odejścia z Trójki.(…) Dostałem od słuchaczy straszną, przepraszam za słowo, zjebkę. Teraz dostaję kolejną za to, że poszedłem do programu Kuby Wojewódzkiego
— wyznał Niedźwiecki we „Wprost”.
Dziennikarz dodał, także, że Monika Olejnik nie może mu wybaczyć wywiadu z 1989 roku z Leszkiem Millerem.
To było polecenie służbowe. Powiedziałem, że mogę porozmawiać z tym politykiem tylko o muzyce. I tak było. Pytałem o ulubione piosenki, koncerty. Później i tak domontowano tekst, który usłyszeli słuchacze, że trzeba głosować na ugrupowanie, które reprezentował Leszek Miller. To był rok 1989. Monika Olejnik nie może darować mi tej rozmowy. Ciągle mi to wypomina
— mówi Niedźwiecki.
Radiowiec przyznaje się także do bycia zatwardziałym kawalerem.
Żyję sam, ale nie płaczę z tego powodu, nie skarżę się: Boże, jestem sam, ratuj! Samotność mnie dopadła, więc ją oswoiłem i polubiłem i jest mi z nią bardzo dobrze. I nie mówię tego na potrzeby wywiadów, tylko tak naprawdę jest. Zresztą im jestem starszy, a już sześćdziesiątka na karku, tym koledzy częściej mówią, że mi zazdroszczą. Samotne życie to mój wybór
— wyjawia.
Marek Niedźwiecki zgadza się także z Tomaszem Terlikowskim, że bezdzietni powinni płacić wyższe podatki.
I ja się z nim zgadzam. Pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem ludzie, którzy nie mieli dzieci, płacili tzw. bykowe. Trudno, trzeba to trzeba. Asertywność „0” to moje drugie imię
— dodał Niedźwiecki.
Maciej Gąsiorowski/Wprost
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/197663-marek-niedzwiecki-o-bykowym-i-konflikcie-ze-skowronskim-i-olejnik
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.