Monika Richardson zaatakowała byłą żonę Zbigniewa Zamachowskiego

Fot. Viva
Fot. Viva

Prezenterka znowu ma swoje 5 minut. Po ślubie ze znanym aktorem znalazła się na okładce znanego kolorowego magazynu.

Monika Richardson, a raczej powinniśmy już pisać Zamachowska, zdradziła w rozmowie z „Vivą”, że zapytała się Zbyszka, czy chciałby, żeby nosiła jego nazwisko.

A co sądzisz, kochanie, żebym była Zamachowska?” (śmiech). Oniemiał, a po kilku sekundach zaczął się śmiać z niedowierzaniem: „Naprawdę?! Jezu… to byłoby fantastyczne!”. Chyba go zaskoczyłam. Nigdy wcześniej żadna kobieta nie używała jego nazwiska i myślę, że było mu z tego powodu przykro. Nie potrafił zrozumieć, dlaczego

— mówiła w rozmowie z dwutygodnikiem.

Później zaatakowała byłą żonę Zamachowskiego. Stwierdziła, że jej obecny mąż od dłuższego czasu był nieszczęśliwy w związku z Aleksandrą Justą, która traktowała go jak stary mebel.

Ten wspaniały skomplikowany facet był od wielu lat nieszczęśliwy. Kiedy z naszych rozmów powoli wyłonił się obraz mężczyzny, który od lat funkcjonował w swoim związku właściwie jako niepotrzebny mebel, przesuwany z kąta w kąt, coś we mnie pękło. Nie z litości, ale z czułości, tkliwości wobec geniusza. Pomyślałam sobie, że jeśli tylko jest to możliwe, oddam Zbyszkowi radość życia, którą miał, kiedy poznaliśmy się przed 30 laty, i której nie miał, kiedy spotkaliśmy się trzy lata temu. (Teraz) Jest mężczyzną. Przestał chodzić zakurzony, szary, przedwcześnie myślący o emeryturze. To jest największy komplement, jaki mogłam usłyszeć. Mam poczucie – choć zdaję sobie sprawę, że to nie jest wyłącznie moja zasługa - że w życiu Zbyszka pojawiła się nadzieja, że on jeszcze coś może osiągnąć

— zauważyła Zamachowska.

Czyżby szykowała nam się wojna obecnej i byłej kobiety Zbigniewa Zamachowskiego?

Fot. Viva
Fot. Viva

Maciej Gąsiorowski/Viva

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych