Blogerka modowa krytykuje okładkowe gwiazdeczki za protekcje

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. Facebook
Fot. Facebook

Czuję, że za 10 lat wszyscy znikną, którzy są po znajomości w mediach, i mają swoje posady dzięki temu, że ktoś tam był ojcem, a ktoś tam kogoś wcisnął” - mówi 20-letnia Jessica Mercedes Kirschner.

Znana blogerka modowa udzieliła wywiadu w programie „Vivy In&Out”, w którym krytykuje polskie gwiazdy za brak stron na Facebooku i Instagramie oraz za protekcję w mediach.

Większość tych polskich celebrytów nie ma fanpejdża, albo nie ma Instagrama, albo go dopiero założyli i mają 500 obserwatorów, co jest mega kichą, bo ja mam 120 tysięcy. Ale naprawdę! Ale są cały czas na okładkach „Party” albo „Flesza”, a ja nigdy nie byłam w życiu na okładce. I się okazuje, że jakaś pani prowadzi jakiś program i jest na okładce, ale jakby zrobiła spotkanie fanami, to nikt by nie przyszedł, a jak dodaje zdjęcia na fejsa, to dostaje dwa lajki

— mówi Katarzynie Kępce

Jessica Mercedes twierdzi, że do wszystkiego doszła sama, bez niczyjej pomocy. Ci, którzy sławę zawdzięczają innym, znikną z mediów prędzej niż później.

Czuję, że za 10 lat wszyscy znikną, którzy są po znajomości w mediach, i mają swoje posady dzięki temu, że ktoś tam był ojcem, a ktoś tam kogoś wcisnął. I ja na przykład cieszę się, że ja wszystko zawdzięczam sobie. Mnie się nie łączy z nikim, tylko ja to zrobiłam, i koniec!

— twierdzi blogerka.

Maciej Gąsiorowski/flesik.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych