Dzisiejszy gwiazdor TVN24 swoją karierę zaczynał jako 16-latek. Prowadził serwisy informacyjne w lokalnej Telewizji Sudeckiej.
Zanim Jarosław Kuźniar stał się sławny, musiał przejść wiele szczebli. Swoje pierwsze kroki stawiał w Radiu Sudety w Bielawie, gdzie doczekał się sobotniej audycji.
Dziennikarz już jako licealista marzył o pracy w „Gazecie Wyborczej”. Niestety jego tekst o szkolnej fali został odrzucony przez wrocławski oddział. Zaproponowano mu jednak wakacyjny staż. Jako „Jarku” napisał kilka tekstów do gazety. Jeden poszedł nawet w krajowym grzbiecie „GW”. Chodziło o zarobki za zbieranie podpisów dla kandydatów na prezydenta w 1995 roku.
Jarosław Kuźniar za zebranie 19 podpisów dla Leszka Moczulskiego zarobił 7 zł 80 gr. - czytamy w magazynie „Press”.
Przyszły dziennikarz TVN24 musiał zadowolić się Telewizją Sudecką.
Jak na 17-latka, radził sobie całkiem dobrze. Ćwiczył wymowę, wkładając do ust korek od wina. Płaciliśmy mu za każdy serwis, na umowę o dzieło. Tyle co na waciki -
opowiada portalowi Press.pl Adam Pachura, właściciel Telewizji Sudeckiej.
W internecie pojawiły się dwa nagrania z nastoletnim Kuźniarem. Na jednym z nich wciela się w rolę pisanki.
Dziś prosto z jajka jako żółtko Jarosław Kuźniar
— mówi cienkim głosikiem sprzed mutacji.
Na drugim czyta natomiast serwis informacyjny.
Maciej Gąsiorowski/press.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/193820-dziennikarskie-poczatki-jaroslawa-kuzniara-20-lat-temu-byl-pisanka-w-koszyczku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.