Znany showman nie ma żadnych hamulców i zrobi wszystko, aby zwrócić na siebie uwagę. W ostatnim odcinku swojego programu w mało wyrafinowany sposób żartował z poważnej choroby Honoraty „Honey” Skarbek.

Piosenkarka jakiś czas temu zdradziła, że przez lata zmagała się z białaczką szpikową. Po przeszczepie musi brać leki, które zapobiegają nawrotowi choroby.

Ponad 50-letni Jakub Władysław Wojewódzki zawsze chce jednak błyszczeć za wszelką cenę. Nie ma żadnych skrupułów w naśmiewaniu się ze swoich gości. Tak było również i tym razem.

Pojawił się nowy typ lansu: lans na śmiertelną chorobę. Zaprosiłem ją tak szybko, jak tylko mogłem, póki jeszcze żyje

— powiedział o „Honey” dziennikarz.

Zapowiedź Wojewódzkiego bardzo nie spodobała się Honoracie Skarbek.

Tą zapowiedzią mnie trochę rozregulowałeś emocjonalnie -

— odpowiedziała piosenkarka

Przecież to był żart

— ironizował Wojewódzki.

„Honey” stwierdziła, że był on jednak nie na miejscu.

Mocny… trochę niestosowny (…) Nie wyczuwam, żeby ludzie byli nietolerancyjni i mówili, że lansuję się na chorobie. Dotyczyło to, wiesz dobrze, jednej osoby, jednej wypowiedzi

— dodała Skarbek.

Tylko, czy słowa artystki w jakikolwiek sposób wpłyną na gwiazdora TVN-u, który za wszelką cenę stara się ratować gasnącą popularność? Można mieć co do tego poważne wątpliwości.

Maciej Gąsiorowski/TVN