Maciej Musiał niebawem zniknie z mediów. Zanim to jednak nastąpi, młodego aktora możemy usłyszeć m.in. w filmie „Największy z cudów”, gdzie użyczył swojego głosu aniołowi.
Ten film, tak jak Cristiada (przyp. film opowiadający o walkach w Meksyku pomiędzy powstańczym ruchem o podłożu katolickim nazywanym Cristero a antyklerykalnym rządem meksykańskim w latach 1926–1929), stworzyły największe nazwiska związane ze światem kina. Cała akcja filmu odbywa się Kościele! Może to być zadziwiające, ale tak jest. Pokazana jest tutaj sfera duchowa człowieka. Występują i anioły i demony. Film pokazuje to, co dzieje się podczas mszy. Ponadto obraz oparty jest na realnych wyznaniach ludzi z Argentyny, którzy zobaczyli Boga podczas mszy
— mówił młody aktor w Radiu Wnet.
Animacja reklamowana jest jako: pierwsza w historii kina próba zmierzenia się na ekranie z tajemnicą Eucharystii. W polskiej wersji językowej oprócz Musiała możemy usłyszeć także Radosława Pazurę i Agnieszkę Więdłochę.
Przypomnijmy, że jeśli tylko po maturze Maciej Musiał dostanie się na studia aktorskie, nie będzie mógł przez rok grać w filmach i serialach. Będzie to oznaczać, że nie zobaczymy go w kolejnym sezonie serialu „Rodzinka.pl” i ewentualnej kontynuacji „The Voice of Poland”.
Maciej Gąsiorowski/radiownet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/191035-maciej-musial-w-filmie-o-tajemnicy-eucharystii