"Royal baby" nie przejmuje się konwenansami. Póki co jest 9-miesięcznym urwisem, który ma w nosie wszelkie konwenanse i lubi płatać figle

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL
Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL

Za jakiś czas książę George z całą pewnością będzie musiał przyswoić sobie maniery, jakie obowiązują w Pałacu Buckingham. Ale póki co jest jeszcze 9-miesięcznym urwisem, który ma w nosie wszelkie konwenanse i lubi płatać figle.

W czasie oficjalnego spotkania książęcej pary z rodzinami w Nowej Zelandii chłopiec chętnie bawił się z rówieśnikami. Gdy znalazł się w ramionach swojej mamy, uważnie zaczął przyglądać się jej włosom, a już po chwili miał je w buzi. Oczywiście fotoreporterzy nie mogli zmarnować takiej gratki i teraz cały świat może podziwiać rezolutność małego następcy tronu. I pewnie media coraz częściej będą raczyć, nie tylko Brytyjczyków, takimi zdjęciami.

Ale prawdę powiedziawszy, wolimy oglądać się psoty małego George niż nieobyczajne wybryki jego wuja - księcia Harrego.

Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL
Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL

Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL
Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL

Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL
Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL

Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL
Fot. PAP/EPA/Marty Melville/POOL

zz/dziennik.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych