W ostatnim czasie tabloidy często pisały o problemach zawodowych Michała Figurskiego po aferze z rasistowskimi żartami na antenie radia. Okazuje się, że po rozstaniu z Odetą Moro-Figurską, nad głową prezentera zbierają się kolejne ciemne chmury.

„Fakt” donosi, że żona (jeszcze) Figurskiego nie chce, by zbyt często widywał się z ich córką, Sonią, ponieważ ma zły wpływ na dziewczynkę.

Odeta utrudnia mu dostęp do córki. Wszystko przez to, że znów zaczął imprezować. Zupełnie jak za dawnych lat, gdy znany był z luźnego stylu życia. Włóczy się po imprezach, szaleje. Odeta ma dosyć takiego życia i dosyć Michała. Nie chce, by córka czerpała od niego wzorce

— mówi „Faktowi” znajomy dziennikarki.

Czyżby kres problemów zawodowych i brak zmartwień znowu obudziły w Figurskim imprezowicza? Nie nam to oceniać. Warto jednak przypomnieć, że mainstreamowe media przedstawiały Figurskich niemal jako wzorowe małżeństwo.

gah/”Fakt”