Pił 3 butelki wina dziennie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook
Fot. Facebook

Liam Neeson zaczął mieć problem z alkoholem po tragicznej śmierci żony (Natasha Richardson zmarła na skutek obrażeń mózgu jakich doznała po wypadku na nartach) w 2009 roku.

Przestałem pić jakiś rok temu. Zorientowałem się, że piłem za dużo. Wszystko zaczęło się po śmierci mojej żony

— zwierzył się aktor.

Liam Neeson pił wieczorami po pracy na planie. Przeważnie były to trzy butelki wina pinot noir.

Tylko to piłem. Nigdy nie byłem zwolennikiem mocnych wódek, ani likierów. Dawno temu rzuciłem też Guinnessa

— powiedział aktor w magazynie „GQ”.

Momentem przełomowym był sukces filmu „Uprowadzona” (właśnie trwają prace nad 3. częścią). Aktor znowu zaczął dużo grać w filmach

Dają mi te wszystkie filmy, więc spróbuję coś ze sobą zrobić. Udało się. Czuję się świetnie

— dodał Neeson.

Maciej Gąsiorowski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych