Ratowniczka medyczna, pracująca w Wojewódzkim Centrum Powiadamiania Ratunkowego, pomogła przez telefon uratować 3-tygodniowe dziecko. Matka dziecka zadzwoniła pod nr 112 z prośbą o przysłanie karetki do  noworodka, który sinieje i ma duże problemy z oddychaniem.

Jak informuje portal trojmiasto.pl, we wtorek 18 marca, po godz. 16 do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku zadzwoniła zrozpaczona matka z informacją, że pomocy medycznej wymaga dziecko, z okolic Malborka. Operatorka linii 112 natychmiast wysłała karetkę i postanowiła dalej działać. Oddzwoniła do matki z pytaniem, co dokładnie się dzieje.

Od roztrzęsionej matki telefon przejęła ciocia 3- tygodniowego dziecka. Operatorka linii 112 przekazała połączenie do koleżanki ze zmiany, Natalii Trędowskiej, która jest ratownikiem medycznym.

Ta przez telefon po kolei przekazywała wskazówki dotyczące tego jak można dziecku. Gdy okazało się, że dziecko z trudem, ale jednak oddycha, poprosiła, by kobieta położyła je na przedramieniu, główką do dołu i zaczęła delikatnie opukiwać jego plecy. Noworodek zwymiotował. Oddech wrócił, ale tylko na chwilę. Po powtórzeniu tego zabiegu, dziecko zaczęło płakać, co oznaczało, że było mu już łatwiej oddychać. W tym momencie do domu weszli ratownicy z karetki pogotowia.

Jak podaje portal trojmiasto.pl, dziecko trafiło do szpitala na obserwację, ale jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

ann