Wędrówki na golasa

Po co męczyć się w ubraniu w czasie urlopu? W Niemczech rozwija się nowa moda - szlaki turystyczne dla nudystów.

Nudyści twierdzą, że chodzi im głębsze doświadczenie przyrody i spojrzenie na siebie, jako na jej część.

W ten sposób ruszają na szlak wyposażeni jedynie w buty, w plecaki z prowiantem i ręczniki - na wypadek gdyby przyszła im ochota na kąpiel w morzu lub odpoczynek. Nudyści zachwalają, że wędrując w stroju Adama intensywniej odczuwają wiatr, promienie słoneczne czy deszcz.

Ci, którzy wstydzą się lub sami boją się paradować na golasa po lesie, mogą przyłączyć się do jednej z wielu zorganizowanych grup.

Żeby na trasie nie znaleźli się przypadkowi turyści odziani jak pan Bóg przykazał, została ona oznaczona tabliczkami, których treść można by przetłumaczyć następująco:

Nie dla ciebie jest ta trasa, jeśli nie chcesz zobaczyć golasa.

Szczególnie wielu miłośników takiej formy rekreacji spotkać można na północy Niemiec. Wędrowanie na golasa staje się tak popularne, że otworzono tam już dwie specjalne trasy i planuje się trzecią.

Co za niedorzeczny pomysł! Zdecydowanie bardziej podobają nam się wędrówki Wojciecha Cejrowskiego, który przemierza świat na bosaka. Co ciekawe, niemieccy nudyści akurat buty - co widać na zdjęciach - sobie zostawili...

zz/travelbook.de