O krok od powtórki z Broad Peak

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Svy123/Creative Commons/CC BY-SA 3.0
fot. Svy123/Creative Commons/CC BY-SA 3.0

Polscy himalaiści, Paweł Dunaj i Michał Obrycki, mieli wypadek na Nanga Parbat (8126 m). Zsunęli się ok. 500 metrów z lawiną. Na szczęście skończyło się tylko na złamaniach.

Dunaj i Obrycki wybrali się w sobotę w górę, aby przetrzeć ślady do obozu. Himalaiści znajdowali się na wysokości 5100 metrów. Jednak po drodze spotkała ich niebezpieczna niespodzianka – lawina, która zepchnęła ich 500 metrów w dół.

Do akcji ratowniczej włączyli się pozostali członkowie wyprawy: Tomasz Mackiewicz i Jacek Teler oraz dwóch pakistańskich kucharzy. Dopiero w niedzielę rano udało się sprowadzić himalaistów do bazy.

Z pierwszych informacji wynika, że Michał ma złamany nos, a Paweł rękę i żebra. W poniedziałek ma przylecieć po nich helikopter –

powiedział Michał Dzikowski, członek wyprawy.

Przypomnijmy, że 5. marca minął rok od tragedii z Broad Peak, gdzie zginęli dwaj polscy himalaiści: Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski.

lap/off.sport.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych