Ryan Gosling to jeden z najbardziej uwielbianych aktorów, głównie przez płeć żeńską. Jak się okazuje, aktor od dzieciństwa był skazany na sukces. Wybrał aktorstwo, choć mógł zostać członkiem popularnego boysbandu Backstreet Boys!

Ryan Goslin przyznał, że w dzieciństwie miał szansę zostać gwiazdą pop.

Kiedy pracowałem przy Mickey Mouse Club, mieszkaliśmy z tym gościem, A.J.'em. Cały czas mówił o Backstreet Boys, ale wtedy dopiero formowali ten zespół. A.J. mówił o tym, jacy słynni będą, a my odpowiadaliśmy: „To się nigdy nie uda – czy nie zrobili czegoś takiego już z New Kids On the Block? Trochę się spóźniliście". Myliliśmy się.

Gdy Gosling jednak się namyślił, nie było już dla niego miejsca w składzie.

Ryan, przepraszam, że wtedy nie oddzwoniłem. Jeśli będziemy kiedyś chcieli mieć szóstego Backstreet Boya, na pewno się do ciebie odezwę –

tłumaczył później A.J.

Gosling narzekać jednak nie może. Fanek mu nie brakuje, a 33-lata w zawodzie aktora to jeszcze nie koniec kariery, czego nie mogą o sobie powiedzieć członkowie już nieco przestarzałego boysbandu.

lap/stopklatka.pl