„Rok 2025 kończymy z budżetowymi antyrekordami- zarówno jeśli chodzi o deficyt budżetowy, jak i deficyt całego sektora finansów publicznych” - napisał na portalu X były premier Mateusz Morawiecki, który zwraca uwagę, że efekty fatalnej polityki fiskalnej rządu będą odczuwalne w wielu dziedzinach funkcjonowania państwa. Tylko niektóre z nich to m.in. wyższe rachunki za prąd i wodę, zapaść w służbie zdrowia czy wzrost szarej strefy.
Choć od premiera Donalda Tuska i jego ministrów niemal 10 razy dziennie słyszymy przechwałki, to widać, że rok 2025 Polska kończy w zdecydowanie nie najlepszej kondycji finansowej.
Morawiecki o „alchemii” Tuska
„Dokonania” rządu Tuska podsumował na portalu X były premier Mateusz Morawiecki.
Rok 2025 kończymy z budżetowymi antyrekordami- zarówno jeśli chodzi o deficyt budżetowy, jak i deficyt całego sektora finansów publicznych. Nierozstrzygniętą zagadką pozostaje - czy już przekroczyliśmy konstytucyjną relację długu do PKB czy stanie się to dopiero w najbliższych dniach🤔. Zapraszam na budżetowe podsumowanie roku
— napisał.
Jakie są skutki fatalnej polityki fiskalnej rządu?
-brak tarcz osłonowych;
-rosnące od 1 stycznia rachunki za prąd;
-rosnące czynsze i rachunki za wodę;
-postępująca zapaść w służbie zdrowia, zamykane oddziały i brak środków na niezbędne zabiegi;
-nierówność w dochodach samorządów - metropolie zyskują na reformie ministra Andrzeja Domańskiego, ale większość gmin i powiatów na nich traci i nie stać ich na podstawowe inwestycje;
-rośnie szara strefa - a w ślad za nią luka podatkowa;
-rząd Tuska wymyślił nowy rodzaj alchemii - podwyższa stawki podatkowe, a mimo to dochody z nich w relacji do PKB spadają (szczególnie w akcyzie).
Podsumowując - jest drożej, spadają wpływy budżetowe, a dług rośnie
— zwraca uwagę Morawiecki.
„Oby za finanse Polski wzięli się prawdziwi fachowcy”
Przyrost długu, tylko w latach 2023-2026, wyniesie ponad bilion złotych (z poziomu 1,691 bln zł w roku 2023 roku). W perspektywie 2029 łączny przyrost długu Andrzeja Domańskiego wyniesie łącznie 2 bln złotych - nominalnie o 15% więcej w 6 lat niż przez poprzednie 30 lat. Ponad 90 mld zł pochłonie obsługa długu - to prawie 10 proc. całego budżetu, więcej niż Polska wydaje na program 800 plus i około połowa ponoszonych wydatków na obronność! Te pieniądze zamiast do polskiej gospodarki trafiają do naszych wierzycieli. Jakie są perspektywy na rok 2026? Gospodarcze wciąż dobre. Wzrost PKB może otrzeć się o 4 proc. Ale to tylko statystyka i wynik napływu środków europejskich. To bardziej anomalia niż trwały trend. Jednak nawet przy niej nasz deficyt powinien spadać. A rośnie
— podkreśla w obszernym wpisie wiceprezes PiS.
Nie widać dobrych perspektyw w inwestycjach. Słabnie też nasz eksport z powodu otoczenia międzynarodowego. Jak podają eksperci z ING w 2026 roku Polska ma do sfinansowania ponownie rekordowe potrzeby pożyczkowe netto, tj. 300 mld zł. Ożywienie kredytowe oznaczać będzie mniejszy organiczny wzrost oszczędności sektora bankowego, a to główny kupujący POLGBs. Kontynuujemy nietypowy cykl PKB w Polsce, z niskim udziałem przemysłu i słabym rynkiem pracy. Zwykle wzrost gospodarki był napędzany przemysłem, którego tempo było istotnie wyższe od PKB. Dane za listopad pokazują, że słabość przemysłu utrzymuje się przez większość 2025 roku. Silna konkurencja z Chin i spadek konkurencyjności wielu działów polskiego i europejskiego przemysłu sugeruje, że trudno liczyć na tak dynamiczny wzrost produkcji, jak w poprzednich cyklach
— pisze Mateusz Morawiecki.
Były premier zaznacza, że pomocna będzie tu „mądra konsolidacja fiskalna”, a rząd dysponuje wieloma narzędziami, które może tu wykorzystać.
Potrzeba mądrej konsolidacji fiskalnej, a więc chroniącej i stymulującej wydatki silnie podnoszące produktywność gospodarki i jednocześnie redukującej wydatki nieefektywne, odpowiadające na problemy z przeszłości. Rząd ma w swojej dyspozycji wiele narzędzi, m.in. tych związanych z uszczelnianiem systemu podatkowego, aby zwiększyć dochody niekoniecznie podwyższając stawki podatkowe. Do rozważenia jest choć częściowe, i zawsze ostrożne, wyjęcie wydatków inwestycyjnych z reguł fiskalnych, podobnie jak teraz wydatki na obronność w tychże regułach są jedynie częściowo uwzględnione (tzw. klauzula wyjścia). To oczywiście wymaga konsensusu politycznego, również na poziomie europejskim. Reasumując - polityka budżetowa tego rządu jest fatalna. Oby za finanse Polski w roku 2026 wzięli się prawdziwi fachowcy -czego nam wszystkim życzę. Inaczej przyszłoroczne podsumowanie będzie dla rządu jeszcze gorsze
— podkreśla.
Podsumowanie
Mateusz Morawiecki krytykuje rząd Donalda Tuska za rekordowy deficyt i szybki wzrost długu publicznego. Były premier wskazując na rosnące koszty życia, problemy ochrony zdrowia i rosnącą szarą strefę. Jego zdaniem mimo dobrego wzrostu PKB finanse państwa pogarszają się, a potrzebna jest pilna i „mądra” konsolidacja fiskalna.
X/Joanna Jaszczuk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/749389-morawiecki-o-polityce-fiskalnej-tuska-antyrekordy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.