Komisja Handlu Zagranicznego Parlamentu Europejskiego wczoraj w głosowaniu w Brukseli poparła projekt rozporządzenia wdrażającego klauzulę ochronną do umowy UE–Mercosur w odniesieniu do produktów rolnych. W głosowaniu przyjęta została tylko część poprawek zgłoszonych przez europarlamentarzystów z Polski. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stefana Krajewskiego ogłosiło sukces i pochwaliło się we wpisie na platformie X, że „w walce przeciwko Mercosur - bitwa wygrana!”. Doniesienia te skonfrontował z rzeczywistością Waldemar Buda, europoseł PiS i były minister rozwoju.
Celem rozporządzenia jest ustanowienie mechanizmu umożliwiającego szybkie reagowanie na ewentualne zakłócenia na rynku UE wynikające z importu produktów rolnych z państw Mercosuru, tj. Argentyny, Brazylii, Paragwaju, Boliwii i Urugwaju.
Europosłowie, w tym polscy, zaproponowali do rozporządzenia szereg poprawek, część z nich - nie większość jak podało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi - została przyjęta.
Jak powiedział PAP europoseł Dariusz Joński (KO), przyjęta została m.in. ta, która zakłada szybsze działanie w obronie unijnego rynku na wypadek wzrostu importu.
Zaproponowaliśmy, by UE mogła błyskawicznie uruchamiać klauzulę ochronną, jeśli nagły wzrost importu (np. żywności) obniża ceny i szkodzi europejskim producentom. Kluczowa zmiana: próg uruchomienia spada z 10 proc. do 5 proc. wzrostu importu, tak żeby reagować wcześniej. Rozszerzyliśmy również listę produktów wrażliwych o jaja klasy A i B, które będą pod szczególną ochroną
— poinformował Joński.
Hetman także odtrąbił sukces. „Nie składamy broni”
Z wyniku głosowania usatysfakcjonowany jest także europoseł Krzysztof Hetman (PSL).
Niewątpliwie jest to sukces, ponieważ spora część poprawek, które zaproponowaliśmy, została przyjęta, a to oznacza, że w większym stopniu będą zabezpieczone interesy polskich rolników i przedsiębiorców w stosunku do tej pierwotnej wersji, którą zaproponowała Komisja Europejska. Nie składamy broni. Mamy jeszcze głosowanie w przyszłym tygodniu na sesji plenarnej
— powiedział PAP.
Dodał, że europosłowie zamierzają ponownie złożyć poprawki, które wczoraj nie znalazły większości.
Tym bardziej że część naszych poprawek, jeśli przegrywała, to tylko jednym głosem, więc widać, że (…) jest duża szansa, że może uda nam się wygrać jeszcze większe zabezpieczenia dla polskich rolników
— podkreślił.
Dodał, że zgodnie z przyjętymi poprawkami m.in. czas reakcji Komisji Europejskiej na wypadek wzrostu importu zostanie skrócony z 24 do 14 dni.
„W walce przeciwko Mercosur - bitwa wygrana!”
Również Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie kryje zadowolenia z wczorajszego posiedzenia Komisji Handlu Zagranicznego Parlamentu Europejskiego.
W walce przeciwko Mercosur - bitwa wygrana!
— podkreślono w oficjalnym wpisie.
Większość poprawek zgłoszonych przez europosła Krzysztofa Hetmana, gwarantujących ochronę przed skutkami nadmiernego importu towarów z krajów Mercosur została przyjęta! Przegłosowane poprawki dotyczą rozszerzenia klauzul bezpieczeństwa, które można będzie uruchomić w przypadku zakłóceń rynku UE
— napisano i powtórzono, że „Komisja ds. Handlu (INTA) przyjęła większość poprawek, które w mocno niesprzyjających okolicznościach przygotowywał europoseł Krzysztof Hetman wraz z zespołem środowisk rolniczych i przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi”.
O czym „zapomniało” poinformować ministerstwo?
O czym „zapomniało” ministerstwo kierowane przez Stefana Krajewskiego? To wypunktował europoseł PiS Waldemar Buda.
Mój Boże, Stefan Krajewski ogłosił sukces w sprawie Mercosur. Byłem na tej komisji. Poza poprawkami wspólnymi wszystkich grup, w tym moimi, które weszły w tzw. kompromisach, na 29 poprawek pana posła Hetmana odrzucili 26! Największą siłą, która odrzucała byli koledzy z jego partii EPP. Ciężko tu winić pana posła, ale to, że jego koledzy to robią to katastrofa. Umowa nadal jest fatalna, a jej wejście w życie to dramat. Wielka prośba, przestańcie siać propagandę, tylko weźcie się do roboty. 18 grudnia jest Rada, która przesądzi o istnieniu europejskiego rolnictwa
— podkreślił były minister rozwoju, odpowiadając na wpis ministerstwa rolnictwa.
Kolejna szansa na składanie poprawek do umowy
Stanowisko Komisji zostanie poddane pod głosowanie na kolejnej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego. Europosłowie będą mieli wtedy kolejną szansę na składanie poprawek.
Komisja Europejska liczy, że do podpisania porozumienia dojdzie na szczycie Mercosuru 20 grudnia w Brazylii. Ma w nim wziąć udział przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która uważa, że umowa przyniesie duże korzyści europejskiemu przemysłowi. Porozumienie otworzy bowiem rynki krajów południowoamerykańskich na europejski przemysł, m.in. motoryzacyjny.
Rozporządzenie w sprawie hamulca bezpieczeństwa zaproponowała KE w odpowiedzi na obawy unijnych rolników i części państw członkowskich co do wpływu umowy z Mercosurem na unijnych producentów. Takie bezpieczniki wprowadzane są do każdej umowy handlowej, ale tym razem mechanizm ma być szybszy i prostszy.
Umowa z krajami Mercosur i hamulec bezpieczeństwa
Umowa z blokiem krajów Mercosur ustanowi preferencje celne dla niektórych produktów rolnych z tych krajów, takich jak wołowina, drób, nabiał, cukier i etanol. Za sprawą proponowanego hamulca bezpieczeństwa preferencje te będzie można wycofać, jeśli dojdzie do gwałtownego wzrostu importu lub spadku cen.
Zgodnie z projektem rozporządzenia mechanizm będzie uruchamiany na wniosek państw członkowskich lub przemysłu, jeżeli będą istnieć dowody na to, że import gwałtownie rośnie lub wpływa na rynki UE. Zgodnie z projektem KE w przypadku produktów wrażliwych, takich jak wołowina, drób, nabiał, cukier i etanol, 10-procentowa różnica między cenami produktów importowanych i lokalnych w połączeniu ze zwiększeniem o 10 proc. wielkości importu na preferencyjnych warunkach lub spadkiem o 10 proc. cen produktów importowanych będzie co do zasady traktowana jako wystarczająca podstawa do wszczęcia dochodzenia.
Dopiero po przyjęciu rozporządzenia w sprawie hamulca bezpieczeństwa zarówno PE, jak i państwa członkowskie w Radzie UE mają przejść do zatwierdzenia całości umowy. Rada UE dała zielone światło w sprawie hamulca bezpieczeństwa 19 listopada.
Do zatwierdzenia całego porozumienia przez ten organ wymagana jest większość kwalifikowana (za musi zagłosować 15 państw członkowskich stanowiących 65 proc. ludności UE). Najbardziej krytyczne wobec umowy są Polska i Francja. By zablokować porozumienie, potrzebne są cztery kraje (tzw. mniejszość blokująca).
CZYTAJ WIĘCEJ:
PAP/X/oprac. Natalia Wierzbicka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/747814-wygrana-bitwa-przeciwko-mercosur-buda-pokazal-prawde
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.