„To tu: w Gdańsku, w Gdyni i trochę dalej w Szczecinie, w Świnoujściu, Polska wygrywa tę wielką konkurencję, jeśli chodzi o porty na Bałtyku. Stajemy się – i nie ma w tym ani grama przesady – portową potęgą na Bałtyku” - powiedział Donald Tusk w Gdyni podczas inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu Morskiego. Ciężko jest wierzyć w słowa premiera, skoro wcześniej oddał zarządzanie portu w Szczecinie Niemcom, a niedawno port kontenerowy w Gdyni przejęli Szwedzi… Najwidoczniej Tusk tak rozumie repolonizację gospodarki.
Premier wziął dziś udział, razem z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem, w inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, na pokładzie „Daru Młodzieży” przy molo.
Szef rządu zaznaczył, że cała Polska, w tym jego rząd, ze skupieniem patrzy na Bałtyk.
Tutaj rozgrywa się nasza historia, po raz kolejny w dziejach. Tutaj rozgrywa się nasza przyszłość
— powiedział, wskazując, że ta przyszłość w dużej mierze będzie zależeć od przyszłych absolwentów Uniwersytetu Morskiego w Gdyni.
To tu: w Gdańsku, w Gdyni i trochę dalej w Szczecinie, w Świnoujściu, Polska wygrywa tę wielką konkurencję, jeśli chodzi o porty na Bałtyku. Stajemy się – i nie ma w tym ani grama przesady – portową potęgą na Bałtyku. To tu, nad polskim Bałtykiem, powstają największe energetyczne przedsięwzięcia w historii Polski i jedne z największych w Europie. Farmy wiatrowe, elektrownia jądrowa, wielkie inwestycje infrastrukturalne, rozbudowa portu
— wymienił Tusk.
Uczelnie zyskają nowe jednostki pływające
Przypomniał, że rząd zdecydował o budowie dwóch nowych statków dla polskich uczelni morskich – żaglowca dla Uniwersytetu Morskiego w Gdyni oraz jednostki szkolno-badawczej dla Politechniki Morskiej w Szczecinie.
Inwestujemy w szeroko pojętą infrastrukturę, wiedzę, bo to jest także kluczowy element naszego bezpieczeństwa
— wskazał premier.
Zwracając się do studentów podkreślił, że to od nich zależy, czy Bałtyk stanie się biało-czerwonym morzem.
To w waszych rękach, sercach i umysłach rozegra się przyszłość polskiego Bałtyku
— dodał.
Tusk po raz kolejny pokazał, że pomiędzy tym, co robi, a tym, co mówi, znajduje się olbrzymia przepaść. Odkąd wrócił do władzy, Polska zaczęła cofać się w rozwoju. Inwestycje strategiczne zostały wstrzymane, okrojone lub opóźnione o kilka lat. Zapowiadana repolonizacja oznacza w praktyce, że zarabiają wszyscy dookoła, tylko nie polskie firmy. Notowania Tuska i rządu pokazują, że Polacy nie kupują kłamstw premiera.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/742290-paradne-tusk-snuje-wizje-o-potedze-polski-na-baltyku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.