Zdecydowana postawa prezydenta Francji spowodowała, że szefowa Komisji Europejskiej nie będzie miała czym się pochwalić na nieformalnym szczycie klimatycznym przy okazji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w przyszłym tygodniu. Miała tam obwieścić nowy cel, czyli w praktyce zobowiązanie całej Unii do redukcji emisji gazów cieplarnianych na 2035 rok.
Ani naciski władz w Brukseli, ani ambitne plany rządu Danii, która sprawuje obecnie przewodnictwo w Unii, nie pomogły i póki co nie ma żadnych uzgodnień między krajami członkowskimi nie tylko w kwestii obowiązkowego obniżenia emisji dwutlenku węgla na koniec kolejnej dekady, choć Komisja Europejska chce, by to było 90 proc. w porównaniu z 1990 rokiem, ani na 2035 rok, choć to wymóg wpisany do Porozumienia Paryskiego, czyli globalnej umowy o ratowaniu klimatu zawartej w 2015 roku.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/740958-polityka-klimatyczna-forsowana-przez-ue-zaczyna-sie-sypac