„Budżet to są liczby. System finansów publicznych to są dane, to są cyfry i nie da się uciec spod analizy matematycznej. W związku z tym oni dostrzegają tak gwałtowne tempo zadłużania naszego kraju, że to można porównać tylko - i ja nie żartuję tutaj - tylko z Gierkiem z lat 70-tych. Wiemy, jak wtedy to zadłużenie wyglądało” - powiedział Mateusz Morawiecki, szef EKR, były premier na antenie Telewizji wPolsce24, komentując sprawę zmiany perspektywy ratingowej Polski na negatywną przez agencję Fitch.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Brudna gra Niemiec. Morawiecki dobitnie: Mercosur to jest żywnościowy Nord Stream 2, czyli nad głowami Polski
Agencja ratingowa Fitch utrzymała dotychczasową ocenę ratingową Polski dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej oraz w walucie krajowej. Co jednak ważne perspektywa ratingu została zmieniona na negatywną.
80 miliardów = 1 Domański
Mateusz Morawiecki w programie „Minęła 20:15” został zapytany o to, co widzą eksperci tej agencji, czego nie dostrzegają minister Domański i premier Tusk.
Minister Domański to wielu rzeczy nie dostrzega, bo on planował ten deficyt, który ogłosił wcześniej na poziomie o 50 proc. niższym niż to, co ogłosił, czyli jakieś 80 miliardów. To chyba nowa jednostka się z tego wyłania - 80 miliardów równa się jeden Domański
— zażartował.
Budżet to są liczby. System finansów publicznych to są dane, to są cyfry i nie da się uciec spod analizy matematycznej. W związku z tym oni dostrzegają tak gwałtowne tempo zadłużania naszego kraju, że to można porównać tylko - i ja nie żartuję tutaj - tylko z Gierkiem z lat 70-tych. Wiemy, jak wtedy to zadłużenie wyglądało
— powiedział.
Przy czym teraz mamy szybsze tempo zadłużania. Oczywiście teraz perspektywy wzrostu gospodarczego Polski, a więc wychodzenia z tego długu są daleko wyższe niż wtedy, więc ta sytuacja nie jest tak prosto porównywalna
— wskazał.
Zahamowanie
Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że negatywnych konsekwencji jest jednak znacznie więcej.
To nasze „story” w kierunku konwergencji, czyli nasza opowieść, że będziemy szybko zmierzać w kierunku wyrównania poziomu życia z Europą Zachodnią, w tych latach ulega pewnego pewnemu zahamowaniu. Gdyby nie osłabienie dolara, gdybyśmy popatrzyli na relacje do euro, to już to nadganianie krajów Europy Zachodniej nie wygląda tak różowo, jak to, co jeszcze mieliśmy nadzieję my ekonomiści, analitycy dwa, trzy lata temu. Dlaczego? Właśnie dlatego, że przytroczyliśmy sobie do nogi bardzo poważne kule i z tymi kulami próbujemy teraz biec, ale nie biegnie się tak prosto.
— zaznaczył.
Ja tylko podam państwu trzy liczby. Odziedziczyliśmy po poprzednich rządach Platformy dług publiczny 52 proc. Rząd Prawa i Sprawiedliwości, którego miałem zaszczyt być premierem, mimo wielkich programów: społecznych, bezpieczeństwa - 4 proc. PKB, programu inwestycji w samorządach, (…) ratowania polskich firm w covidzie, wielkiej obniżki podatków, po ośmiu latach dług publiczny do PKB, bo tylko w takiej relacji można to analizować, zmalał z 52 do 49
— wskazał
A teraz mamy trzeci budżet robiony przez obecnego premiera, mojego następcę i mamy wzrost z tych 49 do 67-68 proc. To jest bezprecedensowy wzrost na tej szerokości geograficznej i nic dziwnego, że rynki finansowe obawiają się bardzo złych zjawisk, spirali długu, która będzie nas ciągnęła po prostu w dół
— dodał.
ZOBACZ CAŁY PROGRAM:
CZYTAJ WIĘCEJ:
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/740051-tylko-u-nas-morawiecki-80-miliardow-1-domanski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.