Czyż to nie absurd? Minister finansów Andrzej Domański, za zmianę perspektywy ratingu Polski przez Agencję Fitch na negatywną, próbuje oskarżać… prezydenta Karola Nawrockiego, który sprawuje swój urząd dopiero miesiąc! „Wystarczy przejrzeć ustawy zwrócone do parlamentu by wiedzieć, że żadna z decyzji nie mogła mieć wpływu na obniżenie perspektywy” - odpowiedziano w komentarzach do wpisu ministra.
PrzypomnIjmy, agencja ratingowa Fitch utrzymała dotychczasową ocenę ratingową Polski dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej oraz w walucie krajowej, lecz jednocześnie perspektywa ratingu została zmieniona na negatywną.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Oto efekt rządów Tuska! Agencja Fitch zmieniła perspektywę ratingu Polski ze stabilnej na negatywną. „Ryzyko dla finansów wzrosło”
Co więc zrobił minister finansów? Przeprosił Polaków? Obiecał poprawę? Próbował się wytłumaczyć? Nic z tych rzecezy. Andrzej Domański popełnił kuriozalny wpis, w którym winę próbował zrzucić… na urzędującego od miesiąca (sic!) prezydenta Karola Nawrockiego!
Agencja Fitch potwierdziła rating Polski na poziomie A-, obniżając jednak jego perspektywę. Decyzja to konsekwencja m.in. blokowania przez Prezydenta Nawrockiego kluczowych ustaw, co ogranicza przestrzeń do wzmocnienia fundamentów gospodarki i niezbędnej konsolidacji fiskalnej. W tle pozostaje wojna w Ukrainie i związana z nią konieczność ponoszenia rekordowych wydatków na obronność oraz globalna niepewność, której odzwierciedleniem były także ostatnie obniżki ratingów m.in. USA i Austrii. Nasz rząd odbudował wzrost gospodarczy, bezrobocie pozostaje na niskim poziomie, a inflacja spada najszybciej w Europie. Działamy tak, by łączyć stabilne finanse z inwestycjami i koniecznymi wydatkami na bezpieczeństwo. Niemniej, to sygnał ostrzegawczy, który wszyscy – w tym Prezydent i jego doradcy – powinni przyjąć do wiadomości. Poradzimy sobie także z tym wyzwaniem
— napisał w serwisie X.
Na tej groteskowej formie obrony w wykonaniu ministra Domańskiego nie pozostawiono w komentarzach suchej nitki!
Główny powód obniżenia przez Fitch perspektywy ratingu ze stabilnej na negatywną to 3 Pana budżety, ten z 2024 z wykonanym deficytem w wysokości 211 mld zł, z 2025 r. z deficytem 289 mld zł i ten na 2026 rok z deficytem w wysokości 271 mld zł. W konsekwencji dług publiczny wzrósł w odpowiednio o 320 mld zł, 356 mld zł i 423 mld zł, czyli za Pana ministrowania zadłużamy się w kolejnych latach odpowiednio o 09 mld zł, 1 mld zł i 1,2 mld zł dziennie. Prezydent Nawrocki, który pełni swoją funkcję od miesiąca, z tą skrajną Pana niekompetencją i nieodpowiedzialnością, nie ma nic wspólnego
— odpowiedział poseł PiS, ekonomista Zbigniew Kuźmiuk.
Wyjątkowy tupet Andrzeja Domańskiego! Wystarczy przejrzeć ustawy zwrócone do parlamentu przez Karola Nawrockiego by wiedzieć, że żadna z decyzji nie mogła mieć wpływu na obniżenie perspektywy. Wpływ na obniżenie perspektywy ma wyłącznie nieodpowiedzialna polityka rządu Donalda Tuska!
— skomentował były szef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.
Nie mówię, żeby Pan nie kłamał, bo nie ma Pan innego wyjścia, ale proszę - nie tak głupio
— zareagował publicysta Rafał Ziemkiewicz.
Panie Ministrze, agencja oceniła deficyt 272 mld złotych, rosnący dług, deklarowany deficyt sektora 6,5% PKB, a nie 16 mld zł z ustaw podatkowych które mogą być zawetowane. Jak się ma 16 mld do 272 mld?
— zapytał Leszek Skiba, były prezes zarządu Banku Pekao S.A., od niedawna doradca społeczny Prezydenta RP.
Główny powód to wasze nieudacznictwo. Proszę się nie ośmieszać, nie mieszać ludziom w głowach i wziąć do roboty
— ripostował wprost były minister Michał Wójcik.
Andrzej Domański kłamie. Żadne z prezydenckich wet nie dotyczy systemowych kwestii podatkowych ani budżetowych. Jeśli już, to w niewielkim zakresie weta przyczyniają się do POPRAWY sytuacji budżetowej (ograniczenie nadużywania 800+, utrzymanie wyższych kar za przestępstwa skarbowe). Powodem obniżenia perspektywy Polski przez agencję ratingową Fitch jest w rzeczywistości polityka rządu Tuska. A konkretnie: niezrealizowanie założeń budżetowych przy rosnących wydatkach i spadających wpływach. Tak: agencje też zauważają, że ściągalność podatków dramatycznie spada. A przy tym wszystkim BRAK STRATEGII KONSOLIDACJI FINANSÓW PUBLICZNYCH
— zwrócił uwagę poseł Paweł Jabłoński.
A co tak naprawdę napisali analitycy z Fitch: - Wzrost deficytu do 6,6% PKB w 2024 r., + prognoza na 2025 r. 6,9% PKB, znacznie powyżej mediany krajów z ratingiem „A” (2,9%). - Brak strategii konsolidacji fiskalnej - Wzrost kosztów obsługi długu z 5,1% do 7.2% dochodów (2024-27)
— wypunktował Adrian Biernacki, rzecznik w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego.
Spokojnie, nic się nie dzieje, można się rozejść. To tylko minister finansów tłumaczy tuż przed północą dlaczego nasz rating kredytowy spada, normalna procedura
— ironizował prezes OGB Łukasz Pawłowski, zamieszczając popularny mem z Lesliem Nielsenem.
Oczywiście. Deficyt budżetu w 2025 na poziomie 289 mld zł (7,3%) PKB to sprawka prezydenta. Naprawdę, przestańcie nas traktować jak idiotów …
— napisała Marzena Paczuska z KRRiT.
W jeden miesiąc Nawrocki obniżył nam perspektywę ratingu!! A tak serio - to jaką kluczową ustawę z punktu widzenia oceny agencji ratingowej zablokował nowy prezydent? Tego minister Domański już nie mówi. Nie mówi też o systematycznie rosnącym bezrobociu a rekordowy deficyt skwitowany “bo wojna”
— skomentował dziennikarz Karol Darmoros.
Zadłużacie Polskę na potęgę, a Pan pisze politycznego tweeta zasłaniając nieudolność polityki finansowej zawetowaniem „kluczowych ustaw” przez Prezydenta, który piastuje swoją funkcję od miesiąca. Za kogo ma Pan Polaków? Sam nie wierzy Pan w to, co pisze…
— skwitowała poseł PiS Joanna Borowiak.
Minister Finansów Andrzej Domański kłamie twierdząc publicznie, że agencja Fitch zmieniła perspektywę ratingu gospodarczego Polski ze stabilnej na negatywną z winy działalności Prezydenta RP Karol Nawrocki. W tym wątku przedstawiam prawdziwe argumenty agencji. Jedziemy:
1. Pogarszające się finanse publiczne Brak wiarygodnej strategii konsolidacji fiskalnej i trudności polityczne w jej wdrożeniu przed wyborami parlamentarnymi w 2027 r. utrudnią redukcję deficytów. Oczekiwany jest wyraźny wzrost długu publicznego do ok. 68 proc. PKB w 2027 r.
2. Wysokie deficyty budżetowe. Deficyt w 2024 r. wzrósł do 6,6 proc. PKB (z 5,3 proc. w 2023 i 1,7 proc. w 2021), powyżej rządowego celu 5,7 proc. i wcześniejszej prognozy Fitch (6,2 proc.). Wzrost wydatków wynika z podwyżek płac w sektorze publicznym, wzrostu wydatków socjalnych, kosztów obsługi długu i wyższych nakładów na obronność. Fitch prognozuje, że deficyt utrzyma się na wysokim poziomie: 6,9 proc. PKB w 2025, 6,8 proc. w 2026 i 6,3 proc. w 2027, czyli powyżej mediany krajów z oceną „A” (2,9 proc.).
3. Szybki wzrost długu publicznego. Fitch prognozuje wzrost relacji długu publicznego do PKB z 55,3 proc. w 2024 r. do 59,3 proc. w 2025 r., a następnie do 68,3 proc. w 2027 r. To znacznie powyżej mediany dla krajów z oceną „A” (53,7 proc.). Dług będzie rósł z powodu utrzymujących się wysokich deficytów.
4. Wysokie koszty obsługi długu. Koszty odsetkowe wzrosną z 5,1 proc. dochodów państwa w 2024 r. do 7,2 proc. w 2027 r., czyli znacznie powyżej mediany krajów z oceną „A” (4,3 proc.). To efekt dużych potrzeb pożyczkowych i wysokich rentowności obligacji.
Krótko: Polska zmierza w stronę znacznie wyższych i utrzymujących się deficytów oraz szybkiego wzrostu długu publicznego, przy ograniczonej zdolności do konsolidacji fiskalnej przed 2027 rokiem. Więc panie Andrzeju Domański: Prezydenta RP w swoją całkowitą nieudolność nie mieszaj
— analizował całą sytuację John Bingham, użytkownik X.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/739733-domanski-obwinia-za-rating-prezydenta-nawrockiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.