Szef wielkiego koncernu niemieckiego nie wytrzymał i powiedział prawdę o zielonej energii: wiatraki i farmy słoneczne są budowane w jego kraju „bez żadnego planu i kosztem społeczeństwa”.
Gdy w Niemczech trwa wielka debata o przyszłości i finansowaniu odnawialnych źródeł, a minister energii Katherinę Reiche pracuje nad urealnieniem strategii, czym już naraziła się na krytykę aktywistów klimatycznych, prezes jednej z największych firm energetycznych w tym kraju i w Unii otwarcie nawołuje do bardziej racjonalnej polityki i inwestycji.
Leonhard Birnbaum w autorskim artykule dla gazety „Die Welt”, wskazuje, że zielona energia „staje się droga, gdy nie dociera do gospodarstw domowych ani firm lub gdy jej koszty są nieproporcjonalnie wysokie”. Problemem – w jego opinii jest to, że farmy wiatrowe i słoneczne są budowane „w miejscach, gdzie nikt ich nie potrzebuje, a sieć energetyczna jest już na granicy swoich możliwości”.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/738324-szef-niemieckiego-giganta-mowi-prawde-o-zielonej-energii