Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu, którego główne założenia przedstawiła minister Paulina Hennig–Kloska dwa dni temu, wywołał wiele emocji. Ma być swoistym wyznacznikiem całej strategii gospodarczej kraju, gdyż zakłada radykalną zmianę miksu energetycznego i dekarbonizację zarówno energetyki, jak przemysłu.
Takich pieniędzy nie ma nawet Unia
Na dodatek wiąże się z ogromnymi kosztami – tylko do 2030 roku to 1,1 biliona złotych, a w kolejnej dekadzie (do 2040 roku) inwestycje mają kosztować nawet 2,2 biliona złotych (w tzw. ambitnym scenariuszu).
Po raz kolejny mamy do czynienia z nierealnym planem i abstrakcyjnymi kwotami
— mówi w wywiadzie dla portalu wGospodarce.pl Anna Łukaszewska–Trzeciakowska.
Takich pieniędzy nie ma ani nasz kraj, ani Unia
— wskazuje. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/736425-krajowy-plan-dla-energetyki-nierealny