Czy Polaków czeka dramatyczny wzrost cen za energię? Minister Klimatu i Środowiska chwali się rzekomo „zieloną” deregulacją. Politycy PiS alarmują jednak ws. możliwego uderzenia w budżety gospodarstw domowych. W tle pojawia się gwałtowny skok cen z powodu upałów oraz plan przerzucenia cen z dostawcy na „Kowalskiego”.
Paulina Hennig-Kloska, która zarządza resortem odpowiedzialnym za klimat i środowisko pochwaliła się w mediach społecznościowych zmianą przepisów dot. energii. Minister chwali się rzekomym rozwojem OZE i „uproszczeniem zasad”.
Rządowa deregulacja ma też zielony kolor! Zmieniamy przepisy, byśmy zamiast skomplikowanych tabel i niezrozumiałych pozycji, zobaczyli na rachunkach za prąd, to co najważniejsze, czyli ile i za co płacimy. Wspieramy też rozwój OZE, przez uproszczenie zasad. Inwestorzy planujący budowę instalacji fotowoltaicznych o mocy do 500 kW na własne potrzeby, nie będą już musieli ubiegać się o pozwolenie na budowę. Wystarczy zgłoszenie. Farmy fotowoltaiczne i biogazownie komunalne o mocy do 5 MW nie będą już potrzebowały koncesji. Wystarczy wpis do rejestru. Poza tym wprowadzamy cable-pooling, czyli nowe przepisy, które umożliwiają podłączenie różnych źródeł energii i magazynów do jednego przyłącza. To jest hit! Do tego, biometan z biogazowni będzie mógł trafiać bezpośrednio do zakładów przemysłowych dzięki uproszczeniom w budowie gazociągów bezpośrednich
– czytamy w jej wpisie.
Reakcja polityków PiS
Wpis Hennig-Kloski wywołał reakcję polityków PiS. Daniel Obajtek i Cezary Gróbarczyk udostępnili fragmenty artykułów Interia.pl oraz rp.pl, w których poruszono kwestię gwałtownego wzrostu cen energii oraz działań państwowych instytucji, które mogą, zdaniem polityków PiS, doprowadzić do pogorszenia sytuacji polskich gospodarstw domowych.
A tymczasem w zaciszu gabinetów rozważana jest rezygnacja z taryf i przerzucenie ryzyka kosmicznych cen prądu z dostawcy na Kowalskiego - zamiast gwarantowanej ceny 412 zł jak za PiS - Kowalski zapłaci wtedy na przykład 1600 zł - tak jak w weekend. Tym się chwalcie!
– pisze Obajtek.
Efekt Tuska- rano cena za MWh wynosiła 31 zł, by wieczorem osiągnąć 1600 zł za MWh. I taki był cel niemieckiej strategii destabilizacji systemu energetycznego w Polsce. Kolejne wyłączenia elektrowni węglowych zabijają stabilną produkcję energii elektrycznej. I właśnie po to go wsadzili na premiera!
– przekonuje Marek Gróbarczyk.
Zagrożenie wzrostem cen?
Daniel Obajtek udostępnił fragment artykułu z „Rzeczpospolitej”, którym opisywana jest jedna z propozycji Polskich Sieci Elektroenergetycznych, którą ma być „stopniowe odchodzenie od regulacji cen prądu dla gospodarstw domowych”, co zdaniem dziennika zmieniłoby w sposób „rewolucyjny” korzystanie z energii przez tych odbiorców, których jest blisko 15 mln.
Najważniejsza to stopniowe odchodzenie od regulacji cen prądu dla tej grupy odbiorców. Oznacza to, że prezes Urzędu Regulacji Energetyki, który obecnie zatwierdza taryfy za prąd, nie chroniłby już konsumentów przed zbyt wysokimi podwyżkami cen
– czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Obaj politycy PiS alarmują również ws. ustaleń Interia.pl, która pisze o gigantycznych wzroście hurtowych cen energii w ciągu jednego dnia. Winne mają być upały.
Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, hurtowe ceny energii w ciągu tylko jednego dnia wzrosły w Polsce 50-krotnie. W minioną środę, gdy w Polsce panowały wyjątkowe upały, w ciągu dnia cena na polskim rynku hurtowym (w najtańszej godzinie) wynosiła nieco ponad 31 zł/MWh. Z kolei wieczorem sięgnęła… 1600 zł/MWh. Polskie Sieci Energetyczne (PSE) tłumaczą, że wszystkiemu winna jest upalna pogoda
– czytamy.
W upalne wieczory klimatyzatory powodują wzrost zużycia prądu, a jeśli nie pracują OZE, zastąpić je musi droższa energia konwencjonalna
– pisze Interia.
Portal cytuje też rzecznika prasowego Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) Macieja Wapińskiego.
W ciągu dnia zaspokaja je m.in. fotowoltaika, jednak po zachodzie słońca produkcję wystarczającej ilości energii zapewnić muszą inne rodzaje źródeł
– mówi rzecznik.
mly/X/Interia.pl/PAP/rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/734398-dramatyczny-wzrost-cen-za-energie-politycy-pis-alarmuja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.