Choć władze unijne i brytyjski premier naciskają na kolejne sankcje przeciwko Rosji i mają gotowy plan nowego pakietu, to jednak Donald Trump ocenia go sceptycznie. Na dodatek nie ma pewności, że za dwa lata Europa odetnie import rosyjskich surowców, choć Bruksela szumnie zapowiedziała już ten plan.
Już wiadomo, że szczyt przywódców najbardziej uprzemysłowionych krajów świata czyli G7, który miał przynieść wspólne stanowisko w sprawie kolejnych sankcji wobec Rosji, nie zakończy się sukcesem. Prezydent USA, który opuścił wczoraj (zaledwie po kilku godzinach) to spotkanie w Kanadzie, wyraźnie dał do zrozumienia, że nie jest zainteresowany dalszymi obostrzeniami. Tym samym – jak przyznaje portal Politico – praktycznie „zignorował” apele krajów przywódców UE i Wielkiej Brytanii. Portal cytuje…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/732720-sankcje-antyrosyjskie-czyli-bieg-z-przeszkodami