Szczyt zachodnich potęg odbywa się w trakcie trwania dwóch wojen – w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, ale wygląda na to, że dla szefów Unii Europejskiej i tak to klimat jest najwyżej na liście priorytetów.
Szczyt w Kananaskis w kanadyjskiej prowincji Alberta z udziałem przywódców politycznych USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, UE oraz Francji, Niemiec i Włoch jest symboliczny, bo odbywa się w 50 lat po inauguracji tych spotkań. I dobywa się w wyjątkowo trudnym geopolitycznie momencie, gdy do wojny Rosji z Ukrainą doszła izraelsko-irańska, co może mieć dewastujący wpływ na światową gospodarkę. Jednocześnie widać w przypadku obu konfliktów słabość liderów europejskich, którzy nie tylko nie zdołali doprowadzić (choćby pośrednio, swoją polityką sankcji) do zawieszenia broni w Ukrainie,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/732629-swiat-wrze-ale-dla-ue-najwazniejsze-ze-to-planeta-plonie