Wiele wskazuje na to, że ekipa Donalda Tuska pomimo protestów wprowadzi parapodatek węglowy, by zrealizować pomysły klimatyczne Brukseli, a na rekompensaty dla najbiedniejszych i tak nie będzie mieć dość pieniędzy.
Choć formalnie polski rząd deklaruje, że jest przeciwko wprowadzeniu podatku od emisji CO2 czyli ETS 2, to praktycznie już się na to przygotowuje. Podatek ma wejść w życie od 2027 roku i oznaczać będzie podwyżkę cen węgla, gazu, oleju grzewczego, a także benzyny i diesla, bo zostanie doliczony do ceny. Na początek będzie to 45 euro za każda tonę CO2, więc na przykład cena tony węgla wzrośnie o ponad 100 euro czyli przeszło 420 zł. W kolejnych latach (według prognoz ekspertów, także tych sprzyjających władzom unijnym) będzie to już przynajmniej 200 euro i więcej.
Rząd czekał na koniec kampanii
…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/732388-sa-juz-pierwsze-projekty-zwiazane-z-podatkiem-weglowym