Zapowiedź poszukiwania dostawcy technologii do drugiej „jądrówki” na kilka dni przed wyborami budzi jednoznaczne – polityczne skojarzenia. Ale sugestie wiceministra Wojciecha Wrochny, że chodzi o firmy z Francji, Kanady i USA, rodzi konkretne pytanie, czy koreański koncern KHNP, wybrany przez poprzednie władze trzy lata temu, nie ma szans. I czy teraz to państwowy francuski potentat EDF dostanie lukratywny kontrakt w Polsce, skoro Donald Tusk i Emmanuel Macron podpisali niedawno strategiczny traktat.
W najbliższych tygodniach Ministerstwo Przemysłu rozpocznie dialog z potencjalnymi dostawcami reaktorów do drugiej elektrowni atomowej. Taką informację podał na konferencji Wojciech Wrochna, odpowiedzialny w resorcie przemysłu za program jądrowy. Formalnie to bardzo optymistyczna informacja,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/731025-kto-zbuduje-druga-elektrownie-jadrowa-w-polsce