„Komisja Europejska jest gotowa rozmawiać z USA o zwiększeniu zakupów LNG” - powiedział jej rzecznik Olof Gill. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że KE w rozmowach z Waszyngtonem ma zaledwie kilka czerwonych linii, wśród nich jest regulacja big techów i podatek VAT.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zasugerował, że zwiększenie zakupów LNG przez UE może być potencjalnym przedmiotem rozmów na temat nałożonych przez USA ceł.
Jednym ze sposobów, w jaki to może łatwo i szybko zniknąć, jest to, że będą musieli kupować od nas energię (…). Możemy zbić 350 miliardów dolarów w ciągu jednego tygodnia. Muszą kupić i zobowiązać się do zakupu podobnej ilości energii
— powiedział amerykański przywódca.
Zerowe cła to za mało?
Trump wskazał na LNG, komentując słowa szefowej KE Ursuli von der Leyen, która wcześniej zdradziła, że w negocjacjach z Waszyngtonem Bruksela oferowała wprowadzenie wzajemnych zerowych stawek celnych na samochody i inne towary przemysłowe. KE upubliczniła ten szczegół z prowadzonych zakulisowo rozmów, bowiem wśród doradców Trumpa są ponoć ludzie, którzy są tej ofercie bardzo przychylni. Prezydent USA powiedział jednak, że to nie wystarczy.
Nieoficjalnie źródło w Brukseli przypomniało, że LNG jest na stole od samego początku rozmów z Waszyngtonem. Zwłaszcza że Unia Europejska jest w tej kwestii w trudnym położeniu, ponieważ pomimo zobowiązania do odchodzenia od rosyjskich surowców import rosyjskiego LNG w ostatnim czasie zaczął rosnąć. By zmniejszyć zakupy z tego kierunku, UE będzie musiała przerzucić się na innych dostawców; USA byłyby naturalnym wyborem.
Komisja Europejska, która odpowiada za politykę handlową, podkreśla otwartość w negocjacjach z Waszyngtonem. Poza zerowymi stawkami na samochody i towary przemysłowe KE jest gotowa negocjować także bariery pozacelne. USA i UE różni jednak rozumienie tego, czym one są. KE wyklucza możliwość negocjowania z Waszyngtonem kwestii podatku VAT, bo w jej ocenie stanowi to wyłącznie kwestię polityki podatkowej.
Rozmowy o barierach pozacelnych
Ponadto w rozmowach o barierach pozacelnych (chodzi np. o ograniczenia ilościowe czy standardy techniczne i fitosanitarne) KE oczekiwałaby również ustępstw ze strony Stanów Zjednoczonych, które też stosują je w swojej polityce handlowej. Co więcej, rozmowy o barierach pozataryfowych postrzegane są jako najtrudniejsze, dlatego ich zamknięcie zajęłoby dużo czasu.
Nie będzie też rozmów na temat możliwości poluzowania przepisów regulujących działanie gigantów technologicznych. Chodzi o akty o usługach cyfrowych (DSA) oraz o rynkach cyfrowych (DMA). Jeżeli jakaś firma na mocy tych przepisów zostanie usankcjonowana, to nie ma mowy o umorzeniu kar.
Komisja Europejska zaproponowała krajom członkowskim listę towarów z USA, które zostaną objęte cłami w wysokości od 10 do 25 proc. w odwecie za podniesienie stawek na stal i aluminium. Kraje członkowskie zdecydują o tym większością kwalifikowaną jutro. Część z nich wejdzie w życie w kwietniu, reszta - w maju, kilka towarów, takich jak soja czy orzechy - w grudniu.
Potem UE ma rozpocząć prace nad odpowiedzią na tzw. cła wzajemne. USA nałożyły na towary importowane z UE 20-proc. stawkę. Wartość towarów objętych nimi wynosi 300 mld euro.
CZYTAJ WIĘCEJ: KE szykuje odpowiedź na cła wprowadzone przez USA na UE. Znane są pierwsze szczegóły. „Projekt decyzji Komisji zawiera 67 stron”
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/726099-ke-jestesmy-gotowi-rozmawiac-z-usa-o-zakupach-lng