„Cła nakładane przez administrację prezydenta USA są zgodne z celami, które Donald Trump formułował jeszcze podczas poprzedniej kadencji” - mówił dzisiaj były premier Mateusz Morawiecki podczas debaty Zespołu Pracy dla Polski. Przyznał, że cła mają negatywny skutek, również dla Polski. „Wkraczamy w okres ogromnych turbulencji” - ocenił.
Prezydent USA Donald Trump podpisał 2 kwietnia rozporządzenie ustanawiające minimalną 10 proc. podstawową stawkę ceł dla towarów z całego świata oraz dodatkowe cła dla większości innych państw, w tym 20 proc. cło na produkty z UE.
„Trump podjął rękawicę”
Mateusz Morawiecki, który przewodniczył dziś w debacie Zespołu Pracy dla Polski poświęconej planowi gospodarczemu UE podkreślił, że cła są jednym z instrumentów do rekonstrukcji relacji międzynarodowych.
Sedno sprawy tkwi w tym, że cła są jednym z instrumentów, które mają wpłynąć na sytuację globalną, na rekonstrukcję relacji międzynarodowych pomiędzy USA, a ich partnerami, a nawet przeciwnikami i wrogami
— zauważył b. premier.
Jak zaznaczył, cła nakładane przez administrację prezydenta USA są zgodne z celami, które amerykański lider formułował jeszcze podczas poprzedniej kadencji.
Morawiecki powiedział, że prezydent USA Donald Trump „podjął rękawicę, którą rzuciły mu Chiny”. Podkreślił, że obecna polityka celna Trumpa jest zgodna z założeniami, które „formułował jeszcze podczas poprzedniej kadencji”.
Donald Trump stara się budować porządek świata tak, żeby Stany Zjednoczone mogły w dłuższej perspektywie odgrywać wiodącą rolę
— zaznaczył polityk PiS.
Negatywne skutki dla Polski
Morawiecki podkreślił jednak, że cła nakładane przez Trumpa mają negatywny skutek, również dla Polski. Jak ocenił, wkraczamy „w okres ogromnych turbulencji”.
Ja nie pamiętam od kiedy były takie spadki na giełdzie
— powiedział b. premier.
Według niego spadek na otwarciu giełdy warszawskiej „był największy od czasów pandemii Covid”.
Główny indeks giełdy w Tokio stracił w poniedziałek na zamknięciu 7,8 proc., w Hong Kongu na zamknięciu ponad 13 proc., w Szanghaju - 7,3 proc., a w Tajpei - 9,7 proc. Giełda w Singapurze straciła 7,5 proc.
Spadki panują także na giełdach europejskich. Około godziny 11. polskiego czasu niemiecki indeks DAX traci niemal 6 proc., paryski CAC40 - ponad 5,5 proc., a londyński FTSE100 - o ponad 4,5 proc. Warszawski WIG20 w tym czasie spadał ponad 3,5 proc.
Plan dla Europy
Zespół Pracy dla Polski przedstawił też raport pt. „Uwolnienie potencjału – Plan ratunkowy dla Europy”.
Patrzę na przyszłość Europy i jestem tym zaniepokojony. Musimy skoncentrować się na przyszłości i na tym, jak Europa powinna podchodzić do zmian gospodarczych, klimatycznych. Główni decydenci w UE nie widzą podstawowego problemu, z którym się mierzymy. Widzą jedynie, że coś złego dzieje się w Europie, ale nie mają na to konkretnych rozwiązań. Ten raport pokazuje wiele bardzo konkretnych sugestii
— powiedział Morawiecki.
Europa jest pogrążona w sekularnym kryzysie. Spada konkurencyjność w Europie, a cały świat rozmawia teraz o nałożonych przez USA cłach. Nie należy patrzeć na te cła w oddzieleniu od celów amerykańskiej polityki. Te cele zostały sformułowane już podczas 1. kadencji D. Trumpa. Relatywna siła USA wobec reszty świata nieco zmalała, ale nie aż tak jak Europy. Cła należy analizować pod względem polityki międzynarodowej, która ma zostać przekonstruowana. Sedno sprawy tkwi w tym, że cła są jednym z kilku instrumentów, które mają wpłynąć na sytuację globalną i rekonstrukcję sytuacji między USA a ich partnerami, ale też wrogami. Plan, który prezentujemy, w ramach Zespołu Pracy dla Polski, jest kompatybilny i wpasowuje się w okres turbulencji, w którą wkraczamy
— ocenił.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X/YouTube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/725971-mateusz-morawiecki-wkraczamy-w-okres-wielkich-turbulencji