Waszyngton oczekuje, że firmy unijne, które robią interesy z USA, uwzględnią amerykańskie przepisy dotyczące tzw. inkluzywności. Wywołało to oburzenie między innymi we Francji i Belgii, a zachodni politycy mówią wręcz, że Europy nie interesują wartości Donalda Trumpa.
Kontrowersje i ostre reakcje przedstawicieli rządów to odpowiedź na ujawniony przez media (Les Echos) list z ambasady USA w Paryżu do francuskich przedsiębiorstw. W dokumencie zasugerowano, że firmy zainteresowane współpracą gospodarczą z USA powinny przestrzegać nowych przepisów – wprowadzonych przez Donalda Trumpa, w praktyce ograniczających programy różnorodności i wypełnić specjalne ankiety odnoszące się do tych kwestii. To o tyle istotne i zaskakujące, że normy i programy różnorodności, równości i integracji (w skrócie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/725377-ameryka-nie-chce-promowania-w-firmach-ras-plci-i-orientacji