Opinie sprzed zaledwie kilku lat o rychłym zmierzchu ery ropy i gazu, także wygłaszane przez szefów Międzynarodowej Agencji Energetycznej, są już nieaktualne. Po wygranej Donalda Trumpa i jego zachętach do inwestycji w wydobycie paliw kopalnych w USA, kolejne firmy - także europejskie - coraz śmielej mówią o zwiększaniu wydatków ma ten cel.
Inwestycje w ropę i gaz
Szef Shella Wael Sawan ogłosił przy okazji prezentacji Capital Markets Day 2025, że koncern będzie inwestował do końca tej dekady po ok. 13 mld dol. rocznie w rozwój sektora ropy naftowej i gazu ze szczególnym uwzględnieniem gazu płynnego LNG. Shell, który uchodzi za największego handlarza gazem skroplonym na świecie, planuje – jak informują światowe media - zwiększać rokrocznie sprzedaż LNG o 4–5 proc.
Według portalu…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/724945-dlaczego-shell-stawia-na-gaz-skroplony-i-na-rope