KE może zaproponować wspólne zakupy sprzętu, przede wszystkim europejskiego. Nic dziwnego więc, że niemiecki gigant Rheinmetall liczy na rekordowe zyski, a prezydent Francji nawołuje do zakupu samolotów Rafale zamiast amerykańskich F 35.
Długa droga do pokoju w Ukrainie i ochłodzenie w relacjach Unia Europejska – USA z jednej strony, a z drugiej - plan przewodniczącej Ursuli von der Leyen, by dozbroić armie państw członkowskich, powodują, że europejski przemysł obronny czeka na nowe lukratywne zamówienia. Tym bardziej, że „kupuj europejskie” czyli najnowsze hasło KE, mające pomóc pobudzić gospodarkę unijną, może być zastosowane także w zakupach wyposażenia i sprzętu wojskowego.
Francuskie, nie amerykańskie
W przyjętej w Europarlamencie w ubiegłym tygodniu kontrowersyjnej rezolucji…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/724138-ke-pokaze-biala-ksiege-ws-przyszlosci-obrony-europejskiej