Gnieźnieńska firma Polanex, jedna z największych polskich firm odzieżowych, znalazła się w styuacji krytycznej. Przedsiębiorstwo, które przez dekady było kluczowym pracodawcą w regionie, dziś stoi na granicy bankructwa. Straty sięgają już 9 milionów złotych, a przyszłość blisko 150 pracowników – w większości kobiet – jest zagrożona. Spółka podlega Agencji Rozwoju Przemysłu. Poseł PiS Zbigniew Dolata zwrócił się więc do ministra aktywów państwowych z interpelacją, alarmując że nowy zarząd, mianowany w 2024 roku trwoni środki finansowe.
80 lat działalności
Polanex działa nieprzerwanie od 1945 roku. Przez lata firma dostarczała wysokiej jakości produkty nie tylko na rynek krajowy, ale i zagraniczny. Produkowała męskie koszule i damskie bluzki dla renomowanych marek europejskich. Rozwijała także własne linie odzieżowe. W gronie swoich stałych klientów ma znane brandy, takie jak Karl Lagerfeld, Hugo Boss, Yves Saint Laurent. Jest jedną z największych szwalni w Polsce, a jednocześnie jedyną posiadającą tak długą i bogatą praktykę w szyciu koszul wizytowych i kapłańskich.
W 2022 roku spółka uruchomiła dwie nowe marki. Pierwsza z nich, Adalbertus, oferuje możliwość samodzielnego zaprojektowania i uszycia koszuli na miarę online, dzięki innowacyjnemu konfiguratorowi. Druga, Laterano, to marka nowoczesnych i bardzo eleganckich koszul kapłańskich, również z możliwością szycia na miarę.
POLANEX jest liderem branży w segmencie koszul męskich szytych na miarę, ale władze spółki chcą odpowiedzieć również na coraz większe zapotrzebowanie klientów na gotowe produkty odzieżowe.
Odbicie po Covidzie
Gnieźnieński POLANEX należy do portfolio spółek w nadzorze ARP S.A. od 2020 r. To wtedy spółka skorzystała ze wsparcia restrukturyzacyjnego, ponieważ firma znalazła się po pandemii koronawirusa w trudnej sytuacji. W zakładzie pojawiły się nowe maszyny, przeprowadzono modernizację linii technologicznych, zakupiono nowoczesny sprzęt komputerowy do automatyzacji, zmieniono także zaplecze socjalne. Dzięki dofinansowaniu Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. udało się także poprawić warunki zatrudnienia i wysokość płac.
W październiku 2021 firmę odwiedził prezydent RP Andrzej Duda. „Dzisiaj firma Polanex szyje koszule na cały świat, dla najbardziej znakomitych, rozpoznawalnych marek; oczywistością jest więc, że to są koszule absolutnie najwyższej jakości” – mówił prezydent podczas spotkania z załogą. Podczas konferencji prasowej przypomniał, że przedsiębiorstwo przeszło w czasie pandemii „bardzo trudny moment”.
Firma stała na krawędzi bankructwa. W związku z pandemią koronawirusa zatrzymane zostały dostawy, a przede wszystkim, co najgorsze, koronawirus pojawił się tutaj w firmie, zakład musiał zostać czasowo zamknięty” – wyjaśnił prezydent. „Pomocną dłoń” wyciągnęła Agencja Rozwoju Przemysłu. „Nie tylko przyszło nowe kierownictwo, nowy zarząd do firmy, ale przede wszystkim na ratunek przyszły pieniądze, programy rządowe, które były uruchomione w związku z pandemią koronawirusa, a także dodatkowe środki w ramach doinwestowania po to, żeby zakład mógł się rozwinąć. Co dla mnie najważniejsze, wreszcie zaczęto tutaj tworzyć godziwe warunki pracy dla pracowników
— zaznaczył Andrzej Duda.
Jeszcze w 2023 roku notowała dobrą kondycję finansową i dynamiczny rozwój. Zatrudniała ok. 150 pracowników. Teraz jej przyszłość jest zagrożona.
Gwałtowne pogorszenie sytuacji w 2024
Poseł Zbigniew Dolata z PiS wystosował do ministra aktywów państwowych interpelację w sprawie pogarszającej się sytuacji firmy Polanex sp. z o.o., która zagrożona jest upadłością.
Działająca od 1945 r. firma Polanex sp. z o.o. jest spółką zależną Agencji Rozwoju Przemysłu SA, a dla Gniezna i regionu bardzo ważnym zakładem pracy. Pod koniec 2023 r. zatrudniała blisko 200 osób, głównie kobiety, z których wiele może się poszczycić 20-30 letnim stażem pracy. Od 2020 r. firma - będąca dotąd w trudnej sytuacji - przeszła dużą transformację
— pisze poseł Dolata.
Niestety od połowy 2024 r. - po zmianie Zarządu - sytuacja spółki uległa gwałtownemu pogorszeniu. Otrzymuję liczne sygnały od pracowników, że nowy Zarząd - zamiast dbać o rozwój firmy i dobro pracowników - trwoni środki finansowe, np. na zakupy luksusowych samochodów, czy tworzenie zbędnych etatów administracyjnych, a jednocześnie nie zrealizował zapowiedzianych podwyżek dla pracowników produkcyjnych. Bardzo niepokojące są również informacje o wstrzymywaniu kluczowych inwestycji i projektów rozwojowych. Opisane powyżej przykłady błędnych działań obecnego Zarządu spółki skutkują rosnącymi stratami, które według dostępnych danych sięgają już 9 mln zł, co może doprowadzić do upadku firmy i zwolnienia wszystkich pracowników. Byłby to dramat dla mieszkańców pierwszej stolicy Polski”
— alarmuje poseł PiS.
mall / ARP, dlaHandlu, prezydent.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/723968-polska-firma-odziezowa-na-granicy-bankructwa-podlega-arp