„Mniej papieru, mniej kosztów, mniej śmieci” – powiedział Rafał Brzoska na nagraniu, które opublikował w mediach społecznościowych, zapowiadając swój najnowszy pomysł, który miałby ułatwić życie Polakom. Jego wypowiedź okazała się na tyle nietypowa, że spotkała się z ostrą reakcją w sieci.
Brzoska, który ma pomagać rządowi w deregulacji przepisów, które utrudniają życie przedsiębiorcom ogłosił, że zajmie się sprawą… paragonów.
Jak wynika z jego nagrania, twórca InPostu jest przekonany, że przy każdej transakcji sprzedawca pyta kupującego, czy chce paragon.
Jako Polacy jesteśmy jednym z najbardziej scyfryzowanych narodów w Europie i jednym z najbardziej na świecie. Jak często wam się zdarza zapłacić Blikiem albo po prostu telefonem zbliżeniowo, za kanapkę, za jakąś usługę, która kosztuje 10, 20, 30, 50 złotych? I wtedy słyszycie to pytanie: Paragon? No właśnie! Jednym z naszych pomysłów jest ograniczenie kosztów bezsensownych, wydrukowanych paragonów od transakcji, które są i tak rejestrowane w systemach finansowo-podatkowych. Mniej papieru, mniej kosztów, mniej śmieci i przede wszystkim, dalszy proces cyfryzacji naszego narodu i całego kraju. To jest nasz postulat na www.sprawdzamy.com
– mówi Brzoska.
Reakcja w sieci
Do nagrania Brzoski odnieśli się użytkownicy mediów społecznościowych, którzy próbowali m.in. wytłumaczyć przedsiębiorcy, że rzeczywistość wygląda nieco inaczej.
Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby ktoś pytał o paragon. Po prostu jest wystawiany, bo taki jest obowiązek. Jeśli już to pytanie dotyczy, czy drukować potwierdzenie płatności
– napisała Paulina Matysiak.
Oj, nieuczciwi podatnicy mają swoje sposoby także przy transakcjach bezgotówkowych. KAS to wie. Oczywiście złożę uwagi
– czytamy we wpisie Agaty Jagodzińskiej z KAS.
Cyfrowe paragony są wymogiem unijnym, a ich wdrażanie zostało rozpoczęte już w 2024 roku, o czym informowały media. Ten gość ogłasza coś, co już jest realizowane
– przekonuje Paweł Rybicki.
To jest ta „deregulacja”? O ja cię nie mogę
– napisał Krzysztof Feusette.
Czy to nie jest już teraz możliwe na bazie e-paragonu? Czy to nie jest wyważanie otwartych drzwi?
– pyta Jacek Grzeszak.
A to nie jest tak, że wydanie paragonu jest obowiązkiem sprzedającego, a fakultatywne jest jedynie wydrukowanie potwierdzenia rejestracji płatności kartą? Chyba Pan Rafał myli dwie rzeczy ze sobą. Jeżeli ktoś pyta „Paragon?” to już na starcie zakładać można, że można i „bez”
– czytamy we wpisie Mariusza Marszałkowskiego.
Pod wpisem Brzoski pojawiła się też notka kontekstowa o treści:
Kupujący nie musi pytać o wydanie paragonu bo jest to prawny obowiązek sprzedawcy. Paragon ma być wystawiony w formie papierowej lub elektronicznej (wymagana jest wtedy zgoda nabywcy).
mly/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/722419-to-ma-byc-ta-deregulacja-brzoska-chce-walczyc-z-paragonami