Komisja Europejska przedstawiła założenia „Czystego Ładu Przemysłowego” - nowej strategii, która ma zwiększyć konkurencyjność europejskiej gospodarki. Wśród tych założeń znajdują się m.in. niższe ceny energii w Unii Europejskiej, jak również wsparcie finansowe dla odnawialnych źródeł energii oraz przemysłu na naszym kontynencie. „Niczego się nie nauczyli! Zamiana słowa ‘zielony’ na ‘czysty’ niczego nie zmienia! Wasz ‘Ład’ zabija konkurencyjność UE”!- napisała na platformie X Anna Zalewska, europoseł PiS. Z kolei europoseł Konfederacji Anna Bryłka ocenia, że nową propozycję Bruksela chce traktować jako „remedium na własne błędy”.
Przedstawiona w środę propozycja KE jest reakcją na spadającą konkurencyjność gospodarki UE. Powodem są m.in. znacznie wyższe ceny energii niż w USA i Chinach, co uderza w europejskie firmy i gospodarstwa domowe. W efekcie prognozy gospodarcze dla UE na najbliższe lata są gorsze niż dla Ameryki i Państwa Środka.
Taka diagnoza została zawarta w dwóch raportach przygotowanych dla KE w ubiegłym roku przez byłych premierów Włoch, Enrico Lettę i Mario Draghiego. Ten drugi wręcz przestrzegł, że jeśli sytuacja się nie zmieni, europejską gospodarkę czeka „powolna agonia”. Diagnozę podzielają europejskie firmy, które uważają, że nadmierna biurokracja i wysokie koszty energii uniemożliwiają im konkurowanie na arenie globalnej.
Wiemy, że zbyt wiele przeszkód nadal stoi na drodze naszych europejskich firm, od wysokich cen energii po nadmierne obciążenia regulacyjne
— przyznała dziś przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
Zaprezentowany przez KE Czysty Ład Przemysłowy ma być głównym filarem odbudowy konkurencyjności. Nie jest to projekt konkretnych przepisów, lecz mapa drogowa wyznaczająca kierunek zmian w unijnych przepisach na lata 2025–2026. W ciągu najbliższych miesięcy KE ma przedstawić konkretne projekty, nad którymi będą pracowały państwa członkowskie.
Nie będzie wycofania się z Zielonego Ładu
Przede wszystkim KE nie zamierza wycofywać się ze swoich celów dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych, a więc Europejskiego Zielonego Ładu, który ma doprowadzić do neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Strategia będzie wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii, które mają stać się jednym z motorów wzrostu konkurencyjności.
Nowe przepisy mają pomóc firmom działającym w sektorze zielonej energii, m.in. poprzez szybsze wydawanie pozwoleń na realizację inwestycji oraz zwiększenie dotacji dla projektów. Dzięki temu np. turbiny wiatrowe czy panele fotowoltaiczne mają być produkowane w Europie, a nie w Chinach.
KE chce w ten sposób przyspieszyć dekarbonizację przemysłu unijnego. Jednocześnie zapowiada wsparcie dla energochłonnych sektorów przemysłu, które borykają się z wysokimi kosztami energii i globalną konkurencją.
Ceny energii elektrycznej mają zostać obniżone. Aby to osiągnąć, KE zamierza zaproponować państwom UE m.in. możliwość obniżenia podatków od energii elektrycznej oraz nowe zasady dotyczące opłat za przesył energii.
KE planuje także promować długoterminowe kontrakty na energię, które mają zapewnić przemysłowi bardziej stabilne ceny. Obecnie ta niestabilność cenowa jest przeszkodą dla inwestycji. Ponadto KE zapowiada sprawdzenie, czy UE posiada odpowiedni nadzór regulacyjny nad rynkiem gazu i czy można tam znaleźć dodatkowe oszczędności.
Czysty Ład Przemysłowy będzie wymagał środków finansowych. Aby zwiększyć dostęp do pieniędzy, KE proponuje m.in. poluzowanie unijnych zasad dotyczących pomocy publicznej. Oznacza to, że państwa członkowskie mogłyby przeznaczać więcej środków publicznych na wsparcie swoich firm bez konieczności uzyskiwania zgody Brukseli.
Czysty Ład Przemysłowy jest jednym z szeregu priorytetów von der Leyen, których prezentację zapowiedziała w ubiegłym roku podczas pierwszy 100 dni kierowania KE.
Von der Leyen: Jesteśmy na dobrej drodze
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen wzięła udział w środę w Antwerpii w Europejskim Szczycie Przemysłowym, podczas którego opowiadała o niektórych założeniach Czystego Ładu Przemysłowego. To nowa strategia KE, która ma umożliwić Unii konkurowanie z USA i Chinami. Zakłada m.in. pozyskanie ponad 100 mld euro na wsparcie „czystej produkcji w UE”.
Szefowa KE poinformowała, że Komisja nie zamierza rezygnować z celów Europejskiego Zielonego Ładu, którego głównym założeniem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku.
Jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia celu redukcji emisji o 55 proc. do 2030 roku
— powiedziała.
Zwracając się do przedsiębiorców, przyznała jednocześnie, że zbyt wiele przeszkód stoi na ich drodze, w tym wysokie ceny energii i nadmierne obciążenia regulacyjne.
Koszty produkcji wzrosły, zwłaszcza w przypadku energochłonnych gałęzi przemysłu. (…) Niektóre inwestycje przeniosły się do innych regionów. Musimy odwrócić ten trend. To jest główny cel Czystego Ładu Przemysłowego
— podkreśliła.
Zapowiedziała, że UE chce inwestować więcej niż kiedykolwiek w innowacje. Wyzwaniem w tym obszarze – jak dodała – jest dostęp do finansowania, a UE musi zmobilizować znacznie więcej inwestycji prywatnych i publicznych.
Nowe ramy pomocy państwa
Von der Leyen dodała, że KE przedstawi również nowe ramy pomocy państwa.
Pomoc publiczna na dekarbonizację i czyste technologie będzie zatwierdzana szybciej i będzie trwała dłużej, aby zapewnić większą przewidywalność i przyspieszyć innowacje
— powiedziała.
Szefowa KE zapowiedziała także, że Bruksela skupi się na jednym innowacyjnym sektorze – gospodarce o obiegu zamkniętym. Jej działanie opiera się na zmniejszaniu zużycia surowców w procesie produkcji i ograniczeniu odpadów.
Europa ma tutaj wyraźną przewagę pioniera. Jedna trzecia wszystkich firm (na świecie - PAP) zajmujących się technologiami obiegu zamkniętego to firmy europejskie. Ponad 50 proc. naszej stali, żelaza, cynku lub platyny pochodzi ze złomu. Pokrywa to ponad 25 proc. europejskiego zużycia. Musimy jednak działać szybciej i lepiej. Na przykład Chiny kontrolują 80 proc. światowych mocy przerobowych w zakresie recyklingu baterii. Wciąż odsyłamy ogromne ilości cennych odpadów z powrotem do Chin. Zamiast tego wycofane z eksploatacji baterie mogłyby zapewnić prawie 15 proc. litu, którego potrzebujemy
— oświadczyła von der Leyen.
Zapowiedziała, że przedstawi projekt nowych przepisów dotyczących gospodarki o obiegu zamkniętym.
Zalewska: Niczego się nie nauczyli!
Europoseł PiS Anna Zalewska oraz europarlamentarzystka Konfederacji Anna Bryłka postanowiły przełożyć strategię KE z biurokratycznego bełkotu na język polski.
Komisja Europejska przedstawiła dziś „Czysty Ład Przemysłowy” czyli „Zielony Ład 2.0” dla przemysłu. ⚡️Dużo o „zielonej” energii, a ani słowa o energii jądrowej. 💥Dużo o tańszej energii, a ani słowa o zawieszeniu czy reformie systemu EU ETS! 🏗️ Dużo o inwestycjach, a ani słowa o tym skąd wziąć na to dodatkowe pieniądze w budżecie UE! Z nowych podatków?!Niczego się nie nauczyli! Zamiana słowa „zielony” na „czysty” niczego nie zmienia! Wasz „Ład” zabija konkurencyjność UE! Czas uwolnić europejską gospodarkę od unijnej biurokracji!
— napisała Zalewska.
Jako remedium na własne błędy dzisiaj Komisja Europejska przedstawiła nowy plan - Clean Industrial Deal a w nim… stare schematy:
a) zapowiedzi bez końca (już za kilka miesięcy konkretne rozwiązania dotyczące przemysłu motoryzacyjnego, chemicznego i stalowego! Bedą też uproszczenia w unijnych przepisach, ale na Omnibusa przyjdzie nam jeszcze poczekać),
b) kolejne regulacje (zmuszające do określonych zakupów, zgodnych z ideologią Komisji Europejskiej, w zamówieniach publicznych i prywatnych, wprowadzenie aktu o gospodarce o obiegu zamkniętym, tak aby do 2030 r. 24% materiałów pochodziło z obiegu zamkniętego),
c) sięgnięcie głębiej do kieszeni państw członkowskich (setki miliardów EUR popłyną na wsparcie „czystej” polityki, również w oparciu o programy EBI)
d) nowe instytucje (Unijne Centrum Surowców Krytycznych do wspólnego zakupu surowców, Komisja ustanowi Unię Umiejętności, która będzie inwestować w pracowników, rozwijać umiejętności i tworzyć wysokiej jakości miejsca pracy).
e) Europa ma zostać zdekarbonizowaną gospodarką do 2050 r. Czy można bez końca próbować tych samych rozwiązań spodziewając się innych konsekwencji? Najwyraźniej Komisja Europejska lubi w ten sposób eksperymentować, robi to przecież za nasze pieniądze, więc nic ich ta „zabawa” nie kosztuje. Tymczasem europejska gospodarka czeka na rezygnacje z polityk prowadzonych przez Komisję Europejska a nie na ich modyfikacje. Tego nie rozumie ani von der Leyen ani Donald Tusk ani Rafał Trzaskowski… pamiętajmy o tym w maju!
— napisała z kolei Anna Bryłka.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/722348-ke-oglasza-czysty-lad-przemyslowyniczego-sie-nie-nauczyli