Wartość globalnego rynku dronów w 2029 r. może wzrosnąć do blisko 50 mld dol. z ponad 30 mld dol. w ubiegłym roku - poinformował Paweł Chaber z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Rozwój tej branży stwarza również potencjał dla polskiej gospodarki.
W opublikowanym dziś raporcie przedstawiciele PARP zwrócili uwagę, że drony, które jeszcze niedawno kojarzone były głównie z zastosowaniami wojskowymi i hobbystycznymi, odgrywają już coraz większą rolę w gospodarce.
Powołując się na raporty rynkowe Agencja wskazała, że wartość globalnego rynku dronów w 2024 r. wynosiła ponad 30 mld dol., a prognozy przewidują jej wzrost do blisko 50 mld dol. w 2029 r. – poinformował Paweł Chaber, cytowany w informacji.
Autorzy raportu podkreślili, że rozwój branży dronów ma ogromny potencjał dla gospodarki, a w szczególności dla Polski.
„Stwarza on możliwości wzrostu PKB, zwiększenia konkurencyjności, rozwoju innowacyjnych sektorów i tworzenia nowych miejsc pracy. Polska ma także potencjał, aby stać się ważnym graczem na rynku latających maszyn – posiadamy wykwalifikowaną kadrę inżynierską, rozwijający się sektor IT i sprzyjające regulacje prawne”
— przekazali przedstawiciele PARP, powołując się na raport „Monitoring trendów w innowacyjności”.
„Postęp badań w zakresie akumulatorów, silników i materiałów konstrukcyjnych sprawia, że urządzenia te mogą wykonywać bardziej skomplikowane misje, a ich wykorzystanie w przemyśle, transporcie i ochronie środowiska szybko rośnie. Dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych technologii wykorzystanie dronów staje się zatem bardziej efektywne i wszechstronne”
— podkreślono.
Agencja wskazała, że sektorem, w którym drony już teraz rewolucjonizują sposób działania, jest m.in rolnictwo. Urządzenia te monitorują np. stan upraw, mapują pola i wykonują precyzyjne opryski. Wśród innych sektorów, które wykorzystują drony, PARP wymieniła też geodezję i kartografię; nowoczesne systemy LiDAR i kamery wysokiej rozdzielczości umożliwiają np. szybkie tworzenie specjalistycznych map, modeli 3D terenu (DSM, DTM) oraz przeprowadzanie dokładnych pomiarów geodezyjnych.
Z dronów korzysta też m.in. inspekcja techniczna; monitorują one mosty, linie energetyczne, rurociągi, turbiny wiatrowe, a także inne trudno dostępne obiekty. Natomiast w sektorze bezpieczeństwa publicznego i zarządzania kryzysowego maszyny te wspierają służby ratownicze w poszukiwaniach zaginionych osób, patrolowaniu granic; są też wykorzystywane podczas akcji poszukiwawczych na morzu i monitorowania terenów zagrożonych. „W sytuacjach kryzysowych, takich jak pożary czy powodzie, dostarczają kluczowych danych operacyjnych” - dodano.
„Ewolucja technologii dronów przebiegała od prymitywnych konstrukcji militarnych do zaawansowanych platform latających o szerokim spektrum zastosowań cywilnych. W dzisiejszych czasach wszechstronność dronów sprawia, że znajdują one zastosowanie w coraz to nowszych obszarach” - podała PARP.
Agencja zwróciła jednocześnie uwagę, że jednym z kluczowych problemów, które spowalniają wdrażanie technologii dronowej na szeroką skalę są przepisy, które w wielu krajach ograniczają dostępną dla dronów przestrzeń powietrzną.
„Restrykcyjne zasady dotyczące wysokości lotów, odległości od zgromadzeń publicznych, czasochłonny proces rejestracji oraz licencjonowania operatorów często spowalniają rozwój rynku. W przestrzeni publicznej pojawiają się również obawy związane z prywatnością, hałasem i możliwością inwigilacji, szczególnie w obszarach miejskich” - podała Agencja.
PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/721556-swiatowy-rynek-dronow-w-2029-r-moze-byc-wart-ok-50-mld-dol