Wbrew kolejnym pakietom sankcji, gaz rosyjski coraz bardziej zyskuje na znaczeniu w Europie. Świadczy o tym nie tylko wzrost importu gazu płynnego LNG, ale także najnowsze dane o tranzycie tego surowca przez Bułgarię. Czy po ogłoszeniu rozejmu między Kijowem i Moskwą, rosyjskie błękitne paliwo znów będzie w Unii „mile widziane”?
Rozwód Europy z rosyjskim gazem okazuje się wyjątkowo trudny, pomimo licznych zapowiedzi unijnych polityków i szumnie zapowiadanych planów Brukseli.
Nie dość, że Rosja stała się w zeszłym roku oficjalnie drugim po USA dostawcą gazu skroplonego do Europy, to na dodatek dane z Bułgarii pokazują, że radykalnie zwiększył się tranzyt surowca rurociągami przez ten kraj. Wydawało się, że gdy z końcem roku wygasła umowa o tranzycie przez kluczową trasę przez Ukrainę, nastąpi spadek dostaw. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/721307-rosyjskiego-gazu-w-unii-jest-coraz-wiecej