Wydane rozstrzygnięcie będzie miało istotne znaczenie dla blisko 18 milionów spłacanych kredytów, których wartość można szacować na ok. 190 mld zł - ocenił radca pracy Wojciech Bochenek. Orzeczenie otwiera klientom drogę do tzw. darmowego kredytu - dodała prawniczka Karolina Wysmułek.
Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) orzekł, że w razie niewykonania obowiązku informacyjnego bank może zostać pozbawiony prawa do odsetek. Chodzi o sprawę dotyczącą kredytu konsumenckiego; polski sąd zwrócił się do Trybunału z pytaniami prejudycjalnymi.
Może tak być nawet wtedy, gdy indywidualna waga naruszenia tego obowiązku i jego konsekwencje dla konsumenta będą się różnić w zależności od przypadku
— podano w komunikacie.
Według mecenasa Wojciecha Bochenka, wyrok Trybunału jest bardzo prokonsumencki.
Trybunał uznał, że błędne wyliczenie RRSO prowadzi do dezinformacji konsumenta, niezależnie od tego czy zostało w umowie zaniżone czy też zawyżone, a jednostronna modyfikacja warunków przez kredytodawcę jest niedopuszczalna
— ocenił radca prawny Wojciech Bochenek z kancelarii Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy.
Obowiązek banków
Wskazał, że w orzeczeniu podkreślono ogromną rolę obowiązku informacyjnego jaki ciąży na bankach wobec klientów.
Konsument powinien otrzymać pełny zakres informacji pozwalający mu w sposób świadomy podjąć decyzję o zawarciu umowy, a jej treść powinna być sformułowana prostym, jednoznacznym i zrozumiałym językiem pozwalającym zweryfikowanie działania banku np. w zakresie obliczenie RRSO czy zmiany opłat i prowizji
— dodał.
Ocenił, że wydane rozstrzygnięcie będzie miało istotne znaczenie dla blisko 18 milionów czynnie spłacanych kredytów, których wartość można szacować na ok. 190 mld zł.
Z kolei według prawniczki Karoliny Wysmułek z kancelarii Wysmułek, Sysło i Wspólnicy wyrok TSUE oznacza, że jeśli w umowie znajdują się zapisy naruszające ustawę o kredycie konsumenckim, to kredytobioraca uprawniony jest do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu.
Skutkiem jest spłata wyłącznie kapitału, czyli tego co konsument rzeczywiście otrzymał od banku (kapitał), bez żadnych dodatkowych kosztów okołokredytowych jak również bez odsetek w przyszłości tzw. darmowy kredyt
— wyjaśniła.
W sprawie rozstrzygniętej przez Trybunał, osią sporu było niesłuszne naliczenie przez kredytodawcę odsetek od wypłaconej kwoty oraz kredytowanych kosztów, bez wcześniejszego poinformowania o tym fakcie konsumenta. Umowa zawierała także postanowienia umożliwiające zmianę opłat i prowizji na niejasnych warunkach, bez możliwości ich weryfikacji przez konsumenta.
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie skierował do TSUE pytania prejudycjalne dotyczące naruszenia obowiązku informacyjnego przez kredytodawcę, zgodności zapisów umownych dotyczących możliwości zmiany opłat i prowizji oraz zasadności stosowania sankcji kredytu darmowego niezależnie od skali naruszenia. Należy podkreślić, że sankcja kredytu darmowego jest jedynym środkiem przewidzianym w polskim porządku prawnym za dokonanie przez bank ww. naruszeń, stąd też uznana została za proporcjonalny środek odstraszający przed nieuczciwymi praktykami pożyczkodawców.
Obecnie w sądach toczy się około 12 tys. spraw opartych na sankcji kredytu darmowego, głównie dotyczących błędnego wyliczenia RRSO i braku przejrzystych informacji dla konsumentów. Decyzja TSUE może przyspieszyć rozstrzygnięcia tych spraw i wpłynąć na wzrost roszczeń dochodzonych przeciwko kredytodawcom.
Nie ulega wątpliwości, że dzisiejszy wyrok będzie bardzo mocno akcentowany przez polskie sądy, a kredytobiorcy zyskają dzięki temu dodatkowe argumenty w walce o swoje roszczenia
— podsumowała radca prawny Karolina Wysmułek.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/721246-to-moze-zmienic-zycie-wielu-wazna-decyzja-tsue