Polityczne trzęsienie ziemi w Norwegii z powodu unijnych planów. Rządowa koalicja rozpadła się po wyjściu z niej Partii Centrum, która nie zgadza się na integrację z kontynentalnym rynkiem energii, w obawie, że doprowadzi to do wzrostu cen prądu.
Do czasu wrześniowych wyborów Norwegia będzie mieć prawdopodobnie tylko jednopartyjny rząd mniejszościowy, po tym jak lider Partii Centrum i minister finansów Trygve Slagsvold Vedum stwierdził, że nie poprze wdrożenia dyrektyw unijnych w ramach tzw. czwartego pakietu energetycznego pod hasłem „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków”. Krytykował w ostatnich miesiącach wielokrotnie pomysły Brukseli, uznając, że „oddawanie jej większej władzy jest niewłaściwe” z jednej strony, a z drugiej wskazując, że uniemożliwiają one ochronę obywateli przed wysokimi cenami energii elektrycznej.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/720101-norwegowie-nie-chca-drogiego-pradu-i-pomyslow-brukseli