Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski wydał decyzję lokalizacyjną ws. inwestycji Centralny Port Komunikacyjny, która obejmuje: komponent lotniskowy, drogowy oraz kolejowy. Dotyczy ona terenów znajdujących się w gminach: Baranów, Teresin i Wiskitki.

Wojewoda mazowiecki przypomniał, że wniosek o decyzję lokalizacyjną złożyła spółka CPK.

W dniu wczorajszym wydałem decyzję lokalizacyjną do inwestycji o nazwie Centralny Port Komunikacyjny

— powiedział na konferencji prasowej Mariusz Frankowski.

Podkreślił, że decyzja otwiera spółce CPK drogę do składania wniosków o pozwolenia na budowę.

Inwestycja

Jak dodał, inwestycja ta ma „ogromy charakter: 2 tys. 339 działek; 2,6 tys. hektarów terenów położonych na terenie trzech gmin: Baranów, Teresin i Wiskitki”.

To jest decyzja, która obejmuje trzy komponenty: kolejowy, drogowy i lotniskowy

— wskazał.

Spółka CPK w połowie grudnia przekazała do Wojewody Mazowieckiego listę działek nabytych w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć.

W ramach Programu CPK ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld zł.

Urealnienie

Wiceminister infrastruktury Maciej Lasek wskazał natomiast, że projekt CPK został „urealniony”.

Zmiany wymagał nierealny harmonogram budowy CPK, było to opowiadanie, a nie realizacja. Czas który minął od momentu, kiedy przejęliśmy odpowiedzialność za ten projekt, zaowocował tym, że przechodzimy z fazy opowieści do fazy realizacji

— przekonywał.

Ogłoszenie około 60 przetargów na łączną kwotę 8,3 mld zł, podpisanie kilkadziesiąt umów na 650 mln zł tylko w ubiegłym roku – to są konkrety, te elementy, które pokazują z jaką determinacją i jak rzetelnie podchodzimy do tego projektu

— zaznaczył.

Kontrowersje

Rządzący teraz chwalą się kolejnym krokiem w stronę budowy CPK, ale warto wspomnieć, że jeszcze do niedawna usilnie zwalczali oni ten projekt. Wśród polityków obozu rządzącego wręcz padały absurdalne oskarżenia, że projekt ten służy Rosji…

Sama decyzja lokalizacyjna była natomiast wielokrotnie przekładana rzekomo z powodu braków w dokumentacji.

Warto też wspomnieć, że sam projekt CPK pod pretekstem „urealnienia” został mocno ograniczony, najbardziej oberwało się projektowanym liniom kolejowym.

Trudno nie odnieść wrażenia, że ten „krok w stronę CPK” podyktowany jest kwestią zbliżających się wyborów prezydenckich.

CZYTAJ TAKŻE:

— Koniec marzeń o CPK? „Wypchnięcie” inwestorów zagranicznych potwierdza, że inwestycja nie będzie realizowana

— NASZ WYWIAD. Horała: Ten kaleki potworek neo-CPK, w kontekście wykluczenia komunikacyjnego, nie zmienia zupełnie nic

— Platforma wręcz ostentacyjnie przeciwko realizacji CPK. Tusk i jego pełnomocnik minister Lasek chcą dalej tylko pozorować prace

as/PAP/X