Do 2026 r. będziemy gotowi z inwestycją terminalu zbożowego w Gdańsku – ogłosił premier Donald Tusk, dodając jednocześnie, że terminal będzie w dyspozycji państwa polskiego. Ale czy jest się z czego cieszyć? „Tusk w Szczecinie odda terminal Niemcom, w Gdyni odda Holendrom, a teraz w Gdańsku ten marionetkowy premier, obiecuje, że w 2026 roku…” - wypunktował poseł PiS Marek Gróbarczyk, były minister gospodarki morskiej.
„Do 2026 r. będziemy gotowi z tą inwestycją”
Próbowaliśmy i w Gdyni, i w Szczecinie odzyskać pełną kontrolę ze względów prawnych, własnościowych, nie do końca było to możliwe i dlatego decyzja, że wracamy do idei kolejnego terminalu zbożowego w Gdańsku
— powiedział premier.
Do 2026 r. będziemy gotowi z tą inwestycją
— dodał.
Tusk mówił, że to efekt oczekiwań po niekontrolowanym napływie zboża z Ukrainy.
Jednym z oczekiwań było, żeby powstał w Polsce terminal zbożowy, ale taki, który będzie w dyspozycji państwa polskiego
— powiedział.
„Czy ktoś jeszcze wierzy w te brednie?”
Informację przekazaną przez Donalda Tuska wypunktował już w dobitnym wpisie były minister gospodarki morskiej.
Tusk w Szczecinie odda terminal Niemcom, w Gdyni odda Holendrom, a teraz w Gdańsku ten marionetkowy premier, obiecuje, że w 2026 roku…
— napisał Marek Gróbarczyk.
Czy ktoś jeszcze wierzy w te brednie?
— dodał.
Przypomnijmy, w maju „Rzeczpospolita” poinformowała, że zarząd portu w Gdańsku… unieważnił przetarg na terminal zbożowy.
CZYTAJ TAKŻE: Przetarg na terminal zbożowy w Gdańsku unieważniony. Ostra reakcja Płażyńskiego. „Wywraca się do góry nogami projekty”
olnk/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/714623-tusk-obiecuje-terminal-zbozowy-w-gdansku-co-z-pozostalymi