Minister finansów Andrzej Domański miał powiedzieć w rozmowie agencją Reutera, że wydatki obronne Polski nie zostaną wyłączone z unijnej procedury nadmiernego deficytu! „Decyzja Komisji Europejskiej może być traktowana przez polski rząd jak ogromne rozczarowanie” - stwierdza serwis money.pl, a politycy PiS nie pozostawiają na ekipie Donalda Tuska suchej nitki! „Wystarczyło tego nie zepsuć. Ale przyszedł Tusk – i w tej sprawie też dał się ograć…” - skwitował były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Serwisy branżowe odnotowały znaczącą wypowiedź ministra finansów dla Reutersa, która padła w trakcie dorocznego spotkania Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego w Waszyngtonie.
Jest już potwierdzone, iż wydatki obronne Polski nie zostaną wyłączone z unijnej procedury nadmiernego deficytu po tym, jak Warszawa prowadziła rozmowy z Brukselą od czasu otwarcia procedury w lipcu
— powiedział Domański, cytowany przez wyborcza.biz. Minister stwierdził również, że Polska przyjęłaby z zadowoleniem unijne wsparcie dla polskich wydatków na obronność, ale minister zdaje sobie sprawę, że „nie jest to łatwy proces”.
Wyborcza.biz. zauważyła przy tym, że Domański zapowiada specjalne obligacje obronne, czyli nowy dług.
„Wystarczyło tego nie zepsuć”
Oburzenia nie kryją politycy PiS, punktując niekompetencję rządu Donalda Tuska.
Końcówka rządu @MorawieckiM. Po bardzo długich negocjacjach osiągamy cel: wydatki na obronność mają być wyłączone z procedury nadmiernego deficytu. Dokument przyjęty na Radzie UE 8 grudnia 2023. Wystarczyło tego nie zepsuć. Ale przyszedł Tusk – i w tej sprawie też dał się ograć… Skąd się bierze #DziuraTuska? M. in. z jego niekompetencji w tej sprawie
— napisał poseł PiS, były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Jeszcze w lutym @Domanski_Andrz chwalił się nie swoim sukcesem (kluczowa decyzja zapadła na Radzie UE jeszcze za rządów @MorawieckiM). Jeszcze w lutym zapewniał, że wydatki na obronność nie będą brane pod uwagę w procedurze nadmiernego deficytu. Ale nie dopilnowali – i dali się ograć. A #DziuraTuska będzie jeszcze większa
— dodał w kolejnym wpisie.
Ogromna kompromitacja rządu Tuska czyli kolejny odcinek „nikt mnie w Brukseli nie ogra”. Polsce nie wyłączono z procedury nadmiernego deficytu wydatków na obronność. Planowane 186 mld złotych (chociaż ta kwota będzie niższa - mówię o tym od dawna) będzie wliczane do PND. Coś co jeszcze w ubiegłym roku było już formalnością, nie zostało dowiezione przez rząd Tuska. 8 grudnia 2023 roku ECOFIN (czyli jeszcze za czasów rządów PiS) dał zielone światło na ten ruch. Takie to asy skuteczności z Tuska, Tomczyka, Sikorskiego, Szłapki i Serafina… o Kosiniaku-Kamyszu nie wspomnę… Wszystko wskazuje na to, że rząd grecki 🇬🇷 otrzyma zgodę Brukseli na wyłączenie w tym zakresie, a Polska jako państwo przyfrontowe, lider wydatków na obronność (dzięki ustawie o obronie Ojczyźnie) niestety nie
— wskazywał poseł Andrzej Śliwka, były wiceszef MAP.
KE nie zgodziła się na wyłączenie wydatow na obronność z deficytu. Jak to było panie Tusk? „Mnie nikt w UE nie ogra”?
— skomentowała również Anna Krupka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Tegoroczny deficyt budżetowy będzie większy niż zakładano”. Donald Tusk przekonuje, że nie będzie cięcia wydatków
olnk/money.pl/wyborcza.biz/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/711465-wydatki-na-obronnosc-nie-beda-wylaczone-z-unijnej-procedury