Ministerstwo Klimatu i Środowiska zakłada, że energia elektryczna w Polsce stanieje, więc na koniec dekady problem ubóstwa energetycznego obejmie tylko 6,3 proc. społeczeństwa. – To myślenie życzeniowe, które nie ma pokrycia w faktach – ocenia była szefowa tego resortu Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.
Prognozy dotyczące obniżenia kosztów wytwarzania energii w Polsce o 13 proc. w 2030 roku, a o jedną trzecią w 2040 roku znalazły się Krajowym Planie w dziedzinie Energii i Klimatu. Ten kluczowy dokument opracowany przez resort kierowany przez Paulinę Hennig-Kloskę został opublikowany na początku października; ma pokazać, jak Polska będzie realizować unijną politykę klimatyczną i pakiet Fit for 55. Oprócz celów, które wskazują na szybkie wycofanie węgla z produkcji energii i nastawienie na odnawialne źródła, niezwykle ważne są także prognozy dotyczące skali ubóstwa energetycznego w naszym kraju. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/710822-czary-mary-minister-klimatu-i-skala-problemu-spada-o-polowe