W Katowicach doszło do spotkania sygnatariuszy umowy społecznej dotyczącej transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz niektórych procesów transformacji województwa śląskiego. „My dzisiaj podkreślaliśmy, że te 530 mld zł to będą pieniądze, które zostaną skonsumowane przez gospodarki chińską, hinduską, być może - nie daj Boże – rosyjską, a w polskiej gospodarce ile z tego zostanie pieniędzy, nikt nie był w stanie odpowiedzieć” - powiedział przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. Związkowiec odniósł się w ten sposób do zapowiedzi wiceminister klimatu i środowiska, że na transformację energetyczną zostanie przeznaczonych 520 mld złotych.
Szef śląsko-dąbrowskiej zauważył, że najnowsze założenie Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu są sprzeczne z tymi zapisanymi w umowie społecznej.
Podczas dyskusji okazało się dla nas chociażby jasne, że zapisy najnowszej wersji KPEiK są zupełnie niekompatybilne z tym, co jest zapisane w umowie społecznej – np. produkcja energii z węgla ma być już w 2030 r. zdecydowanie mniejsza, niż była zakładana w umowie
— wyjaśnił związkowiec.
KPEiK jest bliski założeniom Europejskiego Zielonego Ładu, a na ile umowie społecznej dot. górnictwa węgla kamiennego szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności uznał, że jest on „skrajnie zielony”.
W przypadku inwestycji, czyli jednego z priorytetowych elementów umowy, pani minister Zielińskiej. Zielińska mówiła, że ponad 520 mld zł będzie przeznaczone na ogólnie pojętą transformację. Natomiast ile tych pieniędzy, na jakie projekty związane ze Śląskiem i z energetyką konwencjonalną będzie, nie była w stanie powiedzieć
— zasygnalizował Kolorz.
My dzisiaj podkreślaliśmy, że te 530 mld zł to będą pieniądze, które zostaną skonsumowane przez gospodarki chińską, hinduską, być może - nie daj Boże – rosyjską, a w polskiej gospodarce ile z tego zostanie pieniędzy, nikt nie był w stanie odpowiedzieć
— dodał.
Ile pieniędzy trafi na Śląsk?
Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności powiedział, że nikt nie nie odpowiedział mu na pytanie: ile pieniędzy przeznaczonych na transformację trafi do regionu.
Natomiast to wszystko trzeba byłoby robić. Na moje pytanie do pani minister Urszuli Zielińskiej, ile tych pieniędzy na transformację technologiczną będzie przeznaczonych, pani minister nie była w stanie odpowiedzieć
— powtarzał związkowiec.
dud/PAP/solidarnosckatowice.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/709906-ministerstwo-nie-wypelnia-umowy-spolecznej-dot-gornictwa