Cła na sprowadzane do Europy chińskie auta elektryczne wejdą w życie od listopada. To już niemal pewne. Jedyne pytanie, na które nie ma jeszcze odpowiedzi, to jak dotkliwa będzie riposta Pekinu?
Unijny komisarz ds. handlu jest przekonany, że w Unii znajdzie się odpowiednio liczna grupa krajów, dzięki poparciu której wzrosną cła na samochody elektryczne produkowane w Chinach. Valdis Dombrovskis cytowany przez FT uważa, że „państwa członkowskie zdają sobie sprawę z potrzeby ochrony przemysłu samochodowego” , gdyż problemem jest dotowanie przez władze chińskie rodzimych producentów.
Przypomnijmy, że unijni kontrolerzy w Chinach po dochodzeniu wiosną tego roku potwierdzili, iż część firm działających tam korzysta ze wsparcia publicznego (państwowego) i przez to mogą wytwarzać „elektryki”…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/701432-unia-brnie-w-wojne-celna-z-chinami-elektryki-beda-drozsze