Prawo i Sprawiedliwość wymyśliło i wprowadziło w życie program wspierania budownictwa dla osób, którym banki nie dają kredytów, znany jako SIM - Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa.
Koalicja 13 Grudnia powierzyła kierowanie programem ludziom od Hołowni, a teraz chce go przekazać starostwom (czytaj PSL) i najprawdopodobniej pozbawić wsparcia finansowego. W Ministerstwie Rozwoju i Technologii powstał projekt przepisów, które likwidują ważny element dotychczasowego programu rządowego wsparcia dla budownictwa społecznego czyli Krajowy Zasób Nieruchomości (KZN). Zamiast programu SIM rząd obiecuje wydać 20 mld PLN w ciągu trzech lat na budowanie tanich mieszkań na wynajem według zupełnie innych zasad prawdopodobnie wykluczających uzyskanie własności przez lokatorów.
W tle jest wewnętrzna wojna w Trzeciej Drodze.
A potencjalni beneficjenci? Ludzie, którzy mieli dostać możliwość zdobycia na własność niedrogiego lokum?
Raczej mało kogo obchodzą.
— Program SIM w rękach ludzi Hołowni
— KZN który ma być zlikwidowany to bank ziemi, którą Państwo mogło oferować pod budownictwo mieszkaniowe. KZN miał być narzędziem rządu, które pozwalało wspierać lokalne budownictwo. Projekt został skierowany do konsultacji społecznych.
— KZN jest nadzorowany przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (minister Pełczyńska - PL2050). Ruch rządu, który planuje likwidację KZN i zmianę modelu wsparcia dla budownictwa społecznego, to jasny sygnał, że ważny element polityki rządu zostanie odebrany ludziom Holowni i przekazany do starostw zdominowanych przez ludzi PSL.
— KZN w ramach podziału władzy między koalicjantów został obsadzony w 2024 przez PL2050. Nowe kierownictwo tej instytucji zaczęło urzędowanie w 2024 roku od dwóch decyzji: odwołania przedstawicieli w radach nadzorczych ponad trzydziestu SIM-ów (wiadomo – zemsta na pisowcach) i załatwienia mieszkania dla prezesa Łukasza Bałajewicza. Powstało ono przez wydzielenie części biura KZN mieszczącego się przy Nowym Świecie 19, w historycznym centrum stolicy.
— Prezes KZN mieszka w dawnej pracowni malarza Władysława Podkowinskiego, gdzie artysta namalował sławny „Szał”. Mętne zasady na jakich prezes używa części biura na prywatne mieszkanie budzą zrozumiałe oburzenie wielu pracowników. Nie jest jasne, czy takie udostępnienie sobie lokalu na mieszkanie jest prawidłowo rozliczane jako tzw „przysporzenie” czyli swego rodzaju korzyść majątkowa.
Co dalej z programem SIM?
— Najważniejsze są jednak dalsze losy programu SIM. Za czasów PiS państwo wspierało powstawanie spółek budownictwa społecznego właśnie poprzez KZN. Dziś nie jest jasne, czy na program będą pieniądze. Zapytałem o to KZN. W odpowiedzi odesłano mnie do… Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Ministerstwo Nadzorujące KZN czyli Ministerstwo Funduszy i Rozwoju Regionalnego zaś konsekwentnie milczy. To dość wyraźny sygnał, że „pieniędzy nie ma i nie będzie”.
— (a może precyzyjniej – obietnice dotyczące pieniędzy) pojawiły się za to gdzie indziej. TVN 24 wyemitował 18 lipca materiał o nowym pomyśle rządu na „program budowy tanich mieszkań na wynajem”. Według Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które ma nadzorować nowy program, rząd wyda na to 20 miliardów złotych w ciągu trzech lat. Nie jest jasne skąd rząd weźmie takie pieniądze.
— Najprawdopodobniej rząd Tuska podjął już decyzję o likwidacji KZN, z intencją przekazania istniejących aktywów programu (chodzi o państwowe grunty nadające się pod budowę) w dużej części działaczom PSL, na co wskazuje pochodzenie projektu ustawy. Ministerstwem Rozwoju i Technologii kieruje bowiem Krzysztof Paszyk. Chociaż ten działacz PSL formalnie nie nadzoruje KZN, to jednak właśnie jego resort proponuje likwidację instytucji kierowane przez koalicyjnego partnera czyli PL2050.
— Wynajem tak, własność raczej nie
— Prezes Łukasz Bałajewicz kierujący od kilku miesięcy KZN z nadania PL2050 udaje, że to tylko deszcz pada. Jak się nieoficjalnie dowiedziałem, na spotkaniu z pracownikami zapewniał, że KZN nie będzie zlikwidowany, a projekt pochodzący z MRiT to wyskok jakiegoś podrzędnego urzędnika. W rzeczywistości projekt taki nie moglby powstać bez akceptacji szefa rządu. Sam Bałajewicz wysłał do SIM-ów (spółek budujących mieszkania) pytanie „Jakie skutki na pozyskanie najemców i funkcjonowanie SIM będzie miała procedowana zmiana przepisów wprowadzających brak możliwości dojścia do własności najemców SIM?” (pisownia oryginału).
— Tu trzeba wyjaśnić o co chodzi: dotychczasowy program wprowadzony przez rząd prawicy przewidywał, że osoby zainteresowane pozyskaniem mieszkania w ramach SIM muszą wnieść ok. 15% wkładu finansowego potrzebnego do budowy, potem po 15 latach wynajmu mogą przekształcić udziały we własność mieszkania. Bez możliwości uzyskania własności, ludzie nie będą chcieli wpłacać na SIM, a bez udziału późniejszych mieszkańców cały program musi upaść. Czy nowy program firmowany przez MRiT przewiduje sposób na to, by wynajmowane mieszkanie trafiło do mieszkańców na własność? Najwyraźniej nie, skoro sam prezes Bałajewicz pyta o taką możliwość w mailu. KZN pytany wprost o to, czy znane mu są plany „wykluczenia własności” jako opcji dla lokatorów napisał, że nie wie o takich planach. Tymczasem plotki o takich planach krążą po SIM-ach od tygodni.
— Wypychanie Hołowni
— W PL2050 projekt likwidacji KZN i przekazania gruntów państwowych dotychczas zarządzanych przez tę instytucję starostom, jest odczytywany jako kolejna próba wbicia klina między PSL a PL2050 przez Donalda Tuska.
— Gdyby ta próba się udała, szef rządu realizuje następujące cele: skłóca koalicjantów, wzmacnia PSL kosztem PL2050, a przekazując atrakcyjne grunty starostom poprzez stary, ale wciąż działający układ PO/PSL daje zarobić tradycyjnie związanym z PO deweloperom. Co więcej: najatrakcyjniejsze grunty położone w wielkich miastach trafią w ręce prezydentów z PO. Projektowana ustawa daje im możliwość sprzedaży tych gruntów deweloperom.
— Czy więdnący ruch Hołowni będzie w stanie zapobiec takiemu scenariuszowi? Bardzo wątpliwe.
— Likwidacja KZN i przekazanie sterowania programem SIM starostom może być jednak pułapką i dla PSL. Stanie się tak, jeśli rząd nie wydzieli wystarczających środków na wsparcie programów społecznego budownictwa. Dziś nie jest jasne, czy przeznaczy na to pieniądze i jakie. Zapowiedzi dotyczące w TVN24 mogą być równie wiarygodne jak te dotyczące na przykład finansowania Tarczy Wschód. Wtedy zarobią tylko deweloperzy i włodarze największych metropolii, którzy po prostu pozbędą się gruntów.
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa, czyli SIM, to spółka realizująca budownictwo społeczne. Jej zadaniem jest budowanie mieszkań na wynajem o umiarkowanym czynszu. Po 15 latach lokatorzy mają prawo nabycia własności mieszkań. Krajowy zasób Nieruchomości to tzw. „bank ziemi” – gromadzi, zarządza i gospodaruje nieruchomościami Skarbu Państwa (nieoddanymi w użytkowanie wieczyste) ujętymi w Zasobie Nieruchomości na podstawie ustawy z 20 lipca 2017 r. Krajowy Zasób Nieruchomości założył wraz z samorządami w całym kraju 50 spółek w ramach SIM , prowadzą one 2500 budów w całym kraju. Czekają na zakładane w programie finansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Jacek Łęski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/700582-program-wsparcia-budowy-tanich-mieszkan-do-likwidacji