„Waluta euro zaburza funkcjonowanie gospodarki” – mówił dr hab. Zbigniew Krysiak, prof. SGH, w rozmowie z doktorem Arturem Bartoszewiczem na łamach „Obserwatora Finansowego”.
Strefa Złotego #6: Czy Unia Europejska przegrała proces integracji?
Negatywne skutki wprowadzenia euro
Jeśli mówimy o negatywnych skutkach właśnie wprowadzenia euro, to jak popatrzymy na takie kraje jak Hiszpania, Francja, Włochy, których dług do PKB przed wejściem do [strefy] euro był porównywalny do tego w Niemczech - dzisiaj w Niemczech jest chyba koło 70 proc., we Francji jest powyżej 100% proc., w Hiszpanii czy tam nawet 120 proc., we Włoszech prawie 160 proc. - czyli to, można by powiedzieć, działanie tego instrumentu jakim jest euro, w formie takiej pompy ssąco-tłoczącej, czyli zasysa wartość właśnie z pozostałych ekonomii i ten dług, bo co oznacza ten dług? Że państwo traciło gdzieś i musiało finansować długiem te straty. Bo taki jest w tym kontekście właśnie sens i też takim można powiedzieć dowodem czy pewnym faktem, były takie badania think-tanku niemieckiego, chyba w 2019 roku, które Komisja Europejska, właśnie głównie osoby w składzie, tam zamawiali tę ekspertyzę u Niemców i liczyli na to, że ta ekspertyza da pozytywne efekty, wyniki. Okazało się właśnie, że tutaj mieliśmy do czynienia z taką sytuacją: przez dwadzieścia lat funkcjonowania euro Francja, Hiszpania i Włochy straciły około dwa do trzech rocznych PKB
– mówił dr hab. Zbigniew Krysiak.
Euro a funkcjonowanie gospodarek
Tak jak rolnictwo subsydiowane przez wiele lat. Te dopłaty i tak dalej. Dzisiaj słyszymy rolników również w wielu krajach, że „my nie chcemy dopłat”, „my po prostu chcemy funkcjonować tak, jak gospodarka amerykańska”, tak? Bo „już teraz stajemy przed murem konkurencyjności”. Tak samo tutaj. To tylko udowadnia, że to euro - trzeba coś z tym zrobić. Bo w dalszej kolejności ono będzie nadal w ten sposób funkcjonowało, że trzeba by było te straty, które są w innych obszarach, trzeba by jakoś rekompensować. Ale popatrzmy też, panie redaktorze, jak mamy w Polsce, prawda? Złotówka, tak? I mamy inflację, tak? To ta inflacja generalnie, podajemy ten wskaźnik inflacji, ona obejmuje generalnie cały kraj. Tutaj w euro w różnych krajach inflacja jest inna. Następnie proszę zauważyć, w strefie euro również oprocentowanie obligacji rządowych jest różne, tak? To wynika z tego, że ryzyko danego obszaru geograficznego jest różne, w związku z tym emitowanie tych obligacji do podmiotu, który ma ryzyko x, musi mieć odpowiednie oprocentowanie. I to też jest sprzeczne właśnie z tym, że jedna waluta, jeśli jest jedna waluta to koszt pieniądza powinien być ten sam, to po prostu wiemy, znamy z podstaw ekonomii. I to tylko pokazuje właśnie, że ta waluta zaburza funkcjonowanie gospodarki
– przekonywał na łamach „Obserwatora Finansowego”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/699873-prof-krysiak-euro-zaburza-funkcjonowanie-gospodarki